Izraelscy prawodawcy chcą wprowadzić ustawę, która pozwoliłaby rodzicom pośmiertnie pobrać plemniki zmarłych żołnierzy, aby zachować linię krwi.
Baruch Ben Yigal, którego syn Amit Ben Yigal został zabity podczas nalotu na Ya'bad w maju 2020 roku, ujawnił, że po jego śmierci zabrał spermę syna. –Amit, mój syn, był bohaterem. Naprawdę chciał być ojcem. Pisał o tym. Mówił o tym – powiedział Ben Yigal „The Jerusalem Post”. – Był żołnierzem w Sayeret Golani [elitarnym korpusie bojowym] i poległ podczas działań operacyjnych. Kiedy to się stało, myśleliśmy, że terrorysta nie tylko zabił Amita, ale uniemożliwił nam zostanie dziadkami – dodał.
Mimo posiadania ilości spermy syna i zgłoszeniu ponad 180 kobiet z całego Izraela, które zaoferowały, że zostaną matką zastępczą, Ben Yigal twierdzi, że państwo nie pozwala mu zostać dziadkiem.
Wielu polityków i organizacji w Izraelu naciska na wprowadzenie ustawy, która pozwoliłaby na „pośmiertne ojcostwo”.