Iran przeprowadzi 9 i 10 czerwca w Genewie rozmowy ze Stanami Zjednoczonymi, a następnie na temat swego programu nuklearnego będzie rozmawiał z Rosją - poinformowało irańskie MSZ. Negocjacje mają być przygotowaniem do dialogu Iranu i sześciu mocarstw.
Dwustronne rozmowy przedstawicieli Iranu z Rosją odbędą się 11 i 12 czerwca w Rzymie, a rokowania Teheranu z mocarstwami 16 czerwca w Wiedniu - podał irański resort.
Departament Stanu USA sprecyzował, że amerykańskiej delegacji w Genewie przewodniczyć będzie zastępca sekretarza stanu William Burns. Kierował on utrzymywanymi w tajemnicy rokowaniami, które doprowadziły do zawarcia w listopadzie ubiegłego roku tymczasowego porozumienia między Teheranami a mocarstwami.
Agencja AFP zauważa, że Iran po raz pierwszy prowadzi takie rozmowy poza formatem mocarstw z grupy 5+1 (USA, Rosja, Chiny, Francja, W. Brytania i Niemcy). Rozmowy dwustronne z Rosją i USA odbywały się wcześniej przy okazji negocjacji z grupą sześciu państw.
W tym tygodniu w stolicy Austrii odbyły się rozmowy techniczne z udziałem ekspertów irańskich i reprezentujących mocarstwa.
Ostatnia runda negocjacji Iranu i grupy 5+1, która toczyła się w maju w Wiedniu, nie doprowadziła do rozstrzygnięcia. Obie strony wytykały sobie nierealistyczne żądania. Zaangażowanie Waszyngtonu w rozmowy dwustronne świadczy o tym, że USA chcą przełamać impas.
"Zawsze twierdziliśmy, że jesteśmy gotowi do dwustronnych rozmów z Iranem, jeśli przyczyni się to do postępów, w ścisłej współpracy z grupą 5+1" - wyjaśniły źródła amerykańskie.
Celem rozmów jest przygotowanie porozumienia na temat irańskiego programu nuklearnego i zniesienie międzynarodowych sankcji nałożonych na Teheran przed wyznaczonym terminem 20 lipca.
Jeśli to się nie uda, negocjacje mogą zostać przedłużone o kolejne sześć miesięcy - co przewiduje obowiązujące od stycznia porozumienie z Genewy zawarte w listopadzie 2013 roku.
W ramach tymczasowego porozumienia Iran zamroził część programu atomowego w zamian za częściowe zniesienie zachodnich sankcji gospodarczych. Teheran zaprzecza, by był zainteresowany produkcją broni jądrowej; zapewnia, że jego program wzbogacania uranu ma na celu jedynie produkcję paliwa do reaktora atomowego