Przejdź do treści

Hongkong: Policja odnalazła cenną kaligrafię Mao Zedonga przeciętą na pół

Źródło: Twitter AsiaOne (@asiaonecom)

Policja w Hongkongu zatrzymała trzy osoby w związku z kradzieżą prawie trzymetrowego zwoju kaligrafii Mao Zedonga, wycenianego rzekomo na prawie 300 mln dolarów. Paser przeciął cenny manuskrypt na pół, gdyż był „za długi, by go eksponować” – informują władze.

Kaligrafię wykonaną przez przewodniczącego Mao, założyciela komunistycznej ChRL, skradziono we wrześniu w czasie włamania do domu znanego filatelisty i kolekcjonera sztuki rewolucyjnej Fu Chunxiao. Włamanie to uznano za najpoważniejsze w historii Hongkongu.

Dzieło przewodniczącego wyceniane jest rzekomo na 2,3 mld dolarów hongkońskich (1,16 mld zł). Jego nabywca zapłacił za nie jednak zaledwie 500 HKD, a potem przeciął je na pół, sądząc, że jest podrobione – podał dziennik „South China Morning Post”, powołując się na źródło w policji.

Prawdziwy właściciel zwoju ocenił uszkodzenie dzieła jako „rozdzierające serce”. - Z pewnością wpłynie to na jego wartość, ale nie wiadomo jeszcze, jak bardzo – powiedział.

Pamiątki po Mao i przedmioty kolekcjonerskie z czasów rewolucji kulturalnej osiągają w Chinach zawrotne ceny. W 2017 roku londyński dom aukcyjny Sotheby’s zlicytował kolekcję odręcznych notatek Mao z 1976 roku za prawie 705 tys. funtów.

49-letni mężczyzna, który kupił skradzioną kaligrafię, sam oddał się w ręce policji, gdy usłyszał o włamaniu. W jego mieszkaniu znaleziono również dwie miedziane monety, które też zostały skradzione z mieszkania Fu.

Włamywacze ukradli wtedy łącznie siedem dzieł kaligraficznych przypisywanych Mao, ponad 24 tys. znaczków pocztowych i 10 miedzianych monet. Fu oszacował wartość tych przedmiotów na około 5 mld dolarów hongkońskich (2,5 mld zł) – powiedział przedstawiciel policji Tony Ho, dodając, że władze chcą przeprowadzić niezależną wycenę.

49-latek został zatrzymany w związku z podejrzeniem o paserstwo, a następnie wypuszczony za kaucją. Policja zatrzymała również mężczyznę podejrzanego o udział we włamaniu oraz jego kolegę, który udzielił mu schronienia. Dwaj pozostali włamywacze są poszukiwani – podał „SCMP”.

dzieje.pl

Wiadomości

Brama Brandenburska

Protest w Berlinie. Kilka tysięcy demonstrowało przeciw polityce

Trump: Różnorodność była dla nich ważniejsza od bezpieczeństwa

Rekordowa liczba kradzieży. Złodzieje zuchwali i brutalni

Zastrzelił córkę. Nie akceptował jej aktywności w social mediach

Trump potwierdził. Od soboty te państwa zapłacą 25 procent więcej

Epidemia wirusa Ebola. Potwierdzili ognisko choroby

Śliwka: Bogdan Klich był grabarzem polskiej armii

W Wieku 78 lat zmarła piosenkarka Marianne Faithfull

Minuta ciszy w Tallinnie po ofiarach katastrofy lotniczej pod Waszyngtonem

Sachajko: po tylu latach wróciło bezprawie i cenzura

Matt Schlapp: Europejczycy muszą się przebudzić

Skurkiewicz: Trzaskowski wydaje więcej pieniędzy na LGBT niż na policję

Braun może sporo stracić. Duża kara za występek w Parlamencie Europejskim

Apel o ratowanie Rafako: Związkowcy i władze Raciborza domagają się interwencji premiera

Nawrocki: będę konsekwentnie domagał się reparacji wojennych od Niemiec

Najnowsze

Brama Brandenburska

Protest w Berlinie. Kilka tysięcy demonstrowało przeciw polityce

Trump potwierdził. Od soboty te państwa zapłacą 25 procent więcej

Epidemia wirusa Ebola. Potwierdzili ognisko choroby

Śliwka: Bogdan Klich był grabarzem polskiej armii

W Wieku 78 lat zmarła piosenkarka Marianne Faithfull

Trump: Różnorodność była dla nich ważniejsza od bezpieczeństwa

Rekordowa liczba kradzieży. Złodzieje zuchwali i brutalni

Zastrzelił córkę. Nie akceptował jej aktywności w social mediach