Napięcie na ulicach Barcelony. Referendum ws. niepodległości Katalonii budzi ogromne emocje. Hiszpańska policja podjęła interwencję w lokalach wyborczych. Doszło do przepychanek, a zwolennicy katalońskiego separatyzmu starli się ze służbami porządkowymi. Hiszpańska policja podała, że była zmuszona do użycia kul gumowych w kierunku protestujących. Co najmniej 38 osób zostało rannych.
Autonomiczny rząd Katalonii poinformował, że w niedzielę przed południem działało w regionie 73 proc. lokali wyborczych z ponad 2300 zaplanowanych w referendum niepodległościowym. W wyniku operacji policji rannych zostało 38 osób. Rząd w Madrycie nie uznaje referendum.
The people being hit by police did not come out to protest or riot, they are trying to enter a polling location. pic.twitter.com/t0Qd4orAxq
— Tim Pool (@Timcast) 1 października 2017
Hiszpańska policja użyła gumowych kul wobec osób protestujących w Barcelonie przeciwko działaniom funkcjonariuszy, którzy konfiskowali urny i karty do głosowania w katalońskim referendum niepodległościowym. Co najmniej 38 osób zostało rannych.