Premier Pedro Sanchez ogłosił w sobotę, że kwota 72 mld euro, jaką Hiszpania odbierze w ciągu trzech najbliższych lat z funduszu odbudowy UE, trafi głównie na wsparcie dla czterech “priorytetowych obszarów”, wśród których jest feminizm.
Szef centrolewicowego rządu wskazał podczas spotkania władz Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (PSOE) w Madrycie, że jego gabinet zamierza kierować pomoc unijną na wsparcie dla feminizmu, cyfryzacji, działań ekologicznych, a także na politykę spójności.
Sanchez: Mam nadzieję, na wygraną socjalistów
Sanchez, prezentując program odbudowy Hiszpanii po kryzysie wywołanym epidemią Covid-19 stwierdził, że ma nadzieję, że socjaliści będą w stanie wygrać wybory parlamentarne na dwie najbliższe kadencje.
Dodał, że Hiszpania znajduje się obecnie w krytycznym momencie epidemii, dlatego jego rząd zamierza utrzymać do stycznia restrykcje sanitarne, chroniąc kraj przed trzecią falą Covid-19.
Pedro Sanchez zaapelował też do obywateli o zrozumienie dla obostrzeń, przestrzeganie ich, a także o jedność ogólnonarodową.
"Bardziej różnorodna" Hiszpania przeciwko "trumpizmowi, prawicy i skrajnej prawicy"
Podczas madryckiego wydarzenia premier stwierdził, że jako szef rządu będzie zabiegał o “Hiszpanię bardziej różnorodną”, która przyciąga do siebie rozmaite siły oraz “sprzeciwia się trumpizmowi, prawicy oraz skrajnej prawicy”.
Sanchez stwierdził, że kierowana przez niego PSOE jest obecnie jedynym ugrupowaniem w parlamencie, które stanowi pomost z partiami separatystycznymi z Katalonii i Kraju Basków a resztą sił politycznych Hiszpanii.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Ziobro ukarany za nieobecność na nielegalnej komisji ds. "Pegasusa". Polityk: "ukarała mnie celebrytka TVN"
Dla Tuska Trump to "nakryty na kradzieży złodziej", a dla żony Sikorskiego - "produkt mafijnego świata"
Najnowsze
Ziobro ukarany za nieobecność na nielegalnej komisji ds. "Pegasusa". Polityk: "ukarała mnie celebrytka TVN"
Express Republiki | 09.11.2024 | Republika
Obywatelskie ujęcie kompletnie pijanego... policjanta, który przewoził dziecko
"Budda" miał być szantażowany. Prokuratura potwierdza, że zajmowała się tą sprawą