W Teksasie trwają ulewy, wywołane przez huragan Harvey. Gubernator amerykańskiego stanu – Greg Abbott powiedział, że będzie jeszcze gorzej. Dotychczasowe dane mówią o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.
Abbot ogłosił, że W zalanym wodą Houston rozmieszczono Gwardię Narodową, aby nieść pomoc mieszkańcom. Władze apelują, by nie wychodzić na ulice, ponieważ zamieniły się one w rwące potoki. - Jak widać, powodzie w Houston są straszliwe - powiedział gubernator w telewizji Fox News. Porównał sytuację do roku 2001, kiedy Houston ucierpiało na skutek burzy Allison. Dodał, że w działaniach ratunkowych są używane śmigłowce i jednostki pływające.
Służby meteorologiczne informują, że różnym częściom Teksasu grożą "katastrofalne, bezprecedensowe powodzie, które mogą doprowadzić do ofiar śmiertelnych". Burza tropikalna Harvey to najsilniejszy huragan, jaki uderzył w USA od 2005 roku, obecnie przesuwa się z prędkością zaledwie 2km na godzinę. Przez ostatnie 24 godziny w regionie Houston/Galveston spadło 60 cm słupa wody. Zmniejszyła się za to znacząco prędkość wiatru (do ok. 75 km na godz.).
Prezydent USA Donald Trump wprowadził stan klęski żywiołowej.
I will be going to Texas as soon as that trip can be made without causing disruption. The focus must be life and safety.
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 27 sierpnia 2017
Going to a Cabinet Meeting (tele-conference) at 11:00 A.M. on #Harvey. Even experts have said they've never seen one like this!
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 27 sierpnia 2017