Liczba ofiar wtorkowej eksplozji cysterny wzrosła do 75 osób. W wyniku wybuchu spalone zostały fasady kilku domów i sklepów, zniszczonych zostało także wiele samochodów i motocykli na ulicach.
Na miejscu wtorkowej eksplozji samochodu cysterny na Haiti ratownicy odnaleźli 61 ciał. Jean Gracia Coq, dyrektor głównego szpitala miejskiego Justinien, poinformował o 14 osobach, które zmarły w wyniku poparzenia. W szpitalu przebywa wiele osób z ciężkimi poparzeniami.
– Potrzebujemy wszelkiej możliwej pomocy. Szpital nie jest gotowy na tak wielu rannych – powiedział Coq. Placówka jest w stanie normalnie leczyć do 20 osób z ranami będącymi efektem eksplozji, a w tym przypadku pacjenci z oparzeniami aż do 50 proc. powierzchni ciała muszą przebywać w poczekalni szpitala z powodu braku wolnych łóżek.
Haiti fuel tanker EXPLOSION that claimed at least 62 lives
— The 220 Podcast (@The220Podcast) December 15, 2021
pic.twitter.com/WSKFIp4GCP
Do tragedii doszło we wtorek po tym, jak kierowca cysterny próbował uniknąć zderzenia z motocyklem i stracił kontrolę nad swym pojazdem, który następnie przewrócił się. Do leżącej cysterny rzucił się tłum ludzi, chcących spuścić z niej paliwo, które obecnie jest najbardziej deficytowym towarem na Haiti.
– Nie słuchali. Mieli ze sobą telefony, których używali jako latarek, a niektórzy próbowali przebić zbiornik młotkami – tłumaczył.
Haiti, jeden z najbiedniejszych krajów karaibskich, boryka się z poważnym niedoborem paliwa z powodu zajęcia części krajowej infrastruktury paliwowej przez gangi. W ostatnich miesiącach uzbrojone grupy przestępcze znacznie zwiększyły swoją kontrolę nad stolicą Port-au-Prince, pilnując dróg prowadzących do trzech terminali naftowych w kraju.