Na placu budowy w australijskim mieście Mount Cotton znaleziono okaz gigantycznej ćmy drzewnej, czyli gatunku z rodziny Cossidae. Zwierze miało ponad 25 centymetrów rozpiętości skrzydeł i ważyło prawie 30 gramów.
Gigantyczne ćmy drzewne (Endoxyla cinereus) to jeden z największych gatunków ćmy na świecie. W pełni dojrzałe samice są prawie dwa razy większe od samców i potrafią osiągać 25 centymetrów rozpiętości skrzydeł i wagę około 30 gramów. Są jednak gatunkiem niezwykle rzadkim, a ich występowanie w naturze ogranicza się do Australii i Nowej Zelandii.
Meagan Steward, dyrektor budującej się szkoły określiła wydarzenie jako „niesamowite znalezisko”, ale przyznała, że nie była bardzo zaskoczona. Stwierdziła, że pracując w tak niewielkiej odległości od dzikich terenów, jest przyzwyczajona do regularnych odwiedzin przez koale, kaczki, węże, żaby drzewne, a nawet oposy i żółwie.
Okazja do rozwinięcia wyobraźni
Wspomniany okaz znaleziono na terenie budowy nowej szkoły publicznej w miejscowości Mount Cotton w stanie Queensland. Okaz został dokładnie i bezpiecznie dla osobnika sfotografowany, a następnie wypuszczony na granicy znajdującego się nieopodal lasu deszczowego.
W dniu znalezienia wyjątkowego okazu szkoła była zamknięta, więc uczniowie nie mieli szansy na własne oczy zobaczyć wyjątkowego zwierzęcia. Jednak historia ćmy nie kończy się na sesji fotograficznej. Zdjęcia natchnęły uczniów szkoły do kreatywnego pisania, co zaowocowało spisaną opowieścią o inwazji gigantycznych owadów. Niestety, historia ma dosyć drastyczne zakończenie – wedle opowieści jedna z nauczycielek, pani Wilson, zostaje zjedzona.