Wenezuelski generał wskazał kto stoi za Maduro
Były generał chawistowski Clíver Alcalá Cordones, skazany w USA za handel narkotykami, wysłał list do prezydenta Donalda Trumpa, w którym oskarża rodzeństwo Jorge i Delcy Rodríguez o bycie „prawdziwymi makiawelicznymi mózgami” Kartelu Słońc i o rzeczywiste kontrolowanie Nicolása Maduro oraz Diosdada Cabello.
Generał w stanie spoczynku Clíver Alcalá Cordones, były wysoki rangą funkcjonariusz reżimu chawistowskiego, obecnie odbywający karę w Stanach Zjednoczonych za przestępstwa narkotykowe, skierował list do prezydenta USA Donalda Trumpa, w którym obciąża rodzeństwo Jorge i Delcy Rodríguez odpowiedzialnością za kierowanie Kartelem Słońc.
Dokument, do którego dotarł The Dallas Express, stanowi kolejne oskarżenie ze strony byłego członka ścisłych kręgów władzy w Wenezueli. Wcześniej podobny list wysłał były szef wywiadu wojskowego Hugo „El Pollo” Carvajal. Według Alcalá Cordonesa, Delcy i Jorge Rodríguez „są prawdziwymi makiawelicznymi mózgami stojącymi za przywódcami tej organizacji”.
W liście pada stwierdzenie:
To oni naprawdę kontrolują Nicolás Maduro i Diosdado Cabello. Przetrwanie reżimu przy władzy w dużej mierze zawdzięczamy właśnie tym dwóm osobom.
Były generał opisuje również utworzoną w Wenezueli strukturę służącą fałszowaniu wyborów, niebezpieczne powiązania Caracas z reżimem islamskim Iranu oraz z gangiem Tren de Aragua, a także wykorzystywanie przez chawistowską dyktaturę nielegalnego górnictwa w południowej części kraju. Kartel Słońc został niedawno oficjalnie uznany przez władze USA za międzynarodową organizację terrorystyczną.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze
Protest opłacił się. Górnicy z Silesii podpisali porozumienie
Co stanie się z majątkiem Brigitte Bardot? Ikona kina oddała wszystko zwierzętom
Kolejna skandaliczna decyzja Ministerstwa Sprawiedliwości. Chodzi o program pomocy postpenitencjarnej