Francuscy żandarmi mają nową aplikację, pozwalającą zweryfikować dane etniczne, religijne a także poglądy polityczne, podczas kontroli.
Od 20 lutego bieżącego roku, francuska policja została upoważniona do używania aplikacji GendNotes. Będzie ona dostępna na smartfonach oraz tabletach przeznaczonych dla organów ścigania. Narzędzie jest rodzajem cyfrowego notatnika, które ma na celu zapobieganie oraz przeciwdziałanie przestępczości jak i pomoc francuskim mundurowym podczas interwencji. Żandarmi będą mogli wprowadzić informacje dotyczące pochodzenia, poglądów politycznych, filozoficznych bądź religijnych a nawet orientacji seksualnej zatrzymanego. Zebrane dane osobowe mają być gromadzone jedynie wtedy, gdy są absolutnie konieczne i adekwatnie do popełnionego wykroczenia, wskazuje dekret wydany przez premiera Edouarda Phillippe'a. Dane będą przechowywane do 3 miesięcy, w skrajnych sytuacjach nawet do roku.
Prawnicy i stowarzyszenia wyraziły swoje obawy dotyczące potencjalnej archiwizacji danych obywateli. Ich niepokój powoduje również fakt, że to na barkach policjanta spocznie obowiązek interpretacji danej sytuacji. Inne organy- żandarmi z tej samej jednostki czy też burmistrz danej gminy mogą mieć dostęp do notatek wprowadzanych w system GendNotes. Według rzecznika żandarmerii, poufne dane dotyczące pochodzenia rasowego, poglądów politycznych lub orientacji seksualnej są przenoszone do specjalnego pliku i zostają automatycznie utajnione. Głównym zadaniem GendNotes ma być dematerializacja notatek policyjnych oraz zwiększenie wydajności francuskich służb. Podczas obrad z dnia 3 października 2019 roku, Narodowa Komisja Informatyki i Wolności - której opinia ma charakter doradczy - stwierdziła, że aplikacja jest bezpieczna dla systemu, pomimo pewnych zastrzeżeń, szczególnie w odniesieniu do niezaszyfrowanego przechowywania danych.