Francja zapowiada ścisły lockdown. „Mamy ostatnią szansę” – stwierdził doradca tamtejszego rządu

Francja będzie musiała zastosować ścisły lockdown, podobny do wprowadzonego już w Irlandii i Wielkiej Brytanii, jeśli nie uda się powstrzymać bardziej zakaźnych wariantów koronawirusa - przekazał francuski epidemiolog i doradca rządu ds. pandemii prof. Arnaud Fontanet.
„Mamy ostatnią szansę”, żeby uniknąć ponownej kwarantanny – zaznaczył na antenie rozgłośni France Inter epidemiolog z Instytutu Pasteura.
Według niego, rząd stara się wyważyć między lockdownem a życiem gospodarczym i społecznym. „To, co rząd stara się zrobić, to zobaczyć, czy środki, które przypominają lockdown, ale pozwalają na trochę życia gospodarczego i społecznego, zdołają kontrolować postęp (rozprzestrzeniania się bardziej zakaźnego) wariantu. To jest ostatnia szansa” - ocenił.
Fontanet wskazał, że sposób transmisji wirusa nie zmienił się, więc środki dotyczące dystansu społecznego są skuteczne, „ale trzeba będzie być bardziej rygorystycznym w ich stosowaniu”. Jak dodał, w transporcie nie ma wzrostu transmisji, jeśli ściśle stosuje się ograniczenia.
Członek rady naukowej, która doradza rządowi w sprawie polityki dotyczącej walki z Covid-19, powiedział, że we francuskiej służbie zdrowia panuje „bardzo napięta sytuacja – personel szpitalny jest wyczerpany”.
W związku z pojawieniem się nowej odmiany koronawirusa premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson ogłosił na początku stycznia wprowadzenie w trybie natychmiastowym kolejnego lockdownu w Anglii; przywrócony został m.in. zakaz wychodzenia z domów bez uzasadnionego powodu. Johnson nie powiedział, do kiedy będą obowiązywać restrykcje. Wyraził nadzieję, że będzie je można poluzować w połowie lutego.
Również na początku stycznia lockdown na całym terytorium, z wyjątkiem wysp, ogłosiła szefowa rządu Szkocji Nicola Sturgeon. W Walii zaczął się on już pod koniec grudnia. Ponieważ ochrona zdrowia jest kompetencją zdecentralizowaną, decyzje brytyjskiego rządu odnoszą się tylko do Anglii; za ochronę zdrowia w Szkocji, Walii i Irlandii Północnej odpowiadają tamtejsze rządy.
W związku z nową odmianą koronawirusa także w Irlandii przywrócono z końcem grudnia najwyższy, piąty poziom restrykcji, co oznacza kolejny lockdown, który potrwa co najmniej do 31 stycznia.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Tusk jak zwykle się wściekł, a potem wygłosił orędzie. Pełne gróźb i typowych dla niego niedomówień [KOMENTARZE]
Nawrocki podziękował Trzaskowskiemu. "Może być Pan pewien, że zawsze po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy!"
Najnowsze

Biznesmen biwakował nad rzeką. Spotkał lwicę. Nie żyje

Putin kładzie na stół warunki dotyczące pokoju na Ukrainie

Hejt na córkę nowego prezydenta. Na szczęście dobrych ludzi jest więcej [KOMENTARZE]
