Federalna Służba Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej (FSB) zatrzymała w Moskwie obywatela USA pod zarzutem szpiegostwa. Co ciekawe, informacje dotyczące zatrzymania Paula Whelana zostały opublikowane dzień tym, jak Władymir Putin złożył życzeniach noworoczne prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi. Rosyjski przywódca podkreślił w nich gotowość do dialogu ze Stanami Zjednoczonymi.
Amerykanin zidentyfikowany jako Paul Whelan został zatrzymany przez FSB 28 grudnia. Informacje o akcji rosyjskich służb przekazała 31 grudnia rosyjska agencja prasowa TASS. Jeśli obywatel USA okaże się winny zarzuconych mu czynów, grozi mu od 10 do 20 lat pozbawienia wolności.
Amerykański Departament Stanu został poinformowany przez resort spraw zagranicznych Rosji o zatrzymaniu obywatela USA. – Na mocy konwencji wiedeńskiej Rosja zobowiązana jest do zapewnienia kontaktu z Paulem Whelanem, o co Amerykanie już się zwrócili – poinformował rzecznik prasowy amerykańskiego resortu spraw zagranicznych.
Od 2014 r., kiedy doszło do nielegalnej aneksji ukraińskiego Krymu przez Rosję, stosunki między Waszyngtonem a Moskwą znacząco się pogorszyły. Kryzys pogłębiły kolejne działania Moskwy. Chodzi m.in...
Czytaj więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".
Witamy w nowym 2019 roku
— GP Codziennie (@GPCodziennie) 1 stycznia 2019
Oto pierwsze tegoroczne wydanie "Codziennej".
Więcej na https://t.co/nGnH6zz6Z9 #GPC pic.twitter.com/dSYPXwC7NK