Eskalacja ostrzału Czernihowa. Sytuacja w reszcie kraju „dość spokojna”
- Rosyjskie wojska nasiliły ostrzał Czernihowa na północy Ukrainy, walki trwały też w ciągu ostatniej nocy w innych miejscach kraju – poinformowały w czwartek portal Suspilne i BBC, podsumowując sytuację w nocy.
Intensywny ostrzał mieszkalnych i przemysłowych dzielnic Czernihowa trwał od środy wieczorem. Uszkodzono przewód dostarczający amoniak w jednym z największych zakładów przemysłu spożywczego w mieście, ale wycieku amoniaku wstępnie nie stwierdzono.
W obwodzie kijowskim trwały walki w Irpieniu i Hostomlu oraz ciągły ostrzał artyleryjski w rejonie buczańskim. Wielokrotnie odzywały się w obwodzie syreny alarmowe.
W obwodzie ługańskim ostrzeliwano Siwierodonieck, Lisiczańsk, Rubiżne, Kreminną, Nowodrużesk i Wojewodiwkę. Okolice Rubiżnego zaatakowano bombami fosforowymi, w wyniku czego zginęły 4 osoby, a 6 zostało rannych.
Napięta sytuacja panowała w obwodzie donieckim. Trwały walki w Awdijiwce i miejscowości Oczeretyne. Mariupol wciąż znajduje się w blokadzie i nie dotarł tam żaden konwój humanitarny, ale miasto nadal walczy. Rosyjskie siły atakują też Marjinkę.
Niespokojnie minęła też noc w obwodzie żytomierskim. Rosyjska rakieta trafiła w obiekt przemysłowy w rejonie nowogradzko-wołyńskim.
Walki i ruchy rosyjskich kolumn trwały w rejonie ochtyrskim obwodu sumskiego. W nocy ostrzelano najgęściej zaludnioną dzielnicę samej Ochtyrki. Mer miasta Pawło Kuźmenko powiedział, że są zabici.
Nadal trudna sytuacja panuje w obwodzie chersońskim. Odgłosy wystrzałów i wybuchów słuchać było w nocy w Czornobajiwce. Były doniesienia o wybuchach koło Snihuriwki i na granicy z obwodem dniepropietrowskim.
Wzrosła liczba ataków na Charków z dużych odległości, ale wojska ukraińskie pozostają na dotychczasowych pozycjach. Trwają walki w rejonie iziumskim, gdzie w środę zestrzelono dwa samoloty rosyjskie. Wieczorem ostrzelano Stary Sałtiw, w wyniku czego jedna osoba zginęła.
W pozostałych obwodach sytuacja była dość spokojna.