Eksplozje w "zielonej strefie" w Bagdadzie
Dwie lub trzy rakiety typu Katiusza spadły w środę późnym wieczorem w Bagdadzie, na dzielnicę rządowo-dyplomatyczną, zwaną potocznie Zieloną Strefą. Jak poinformowały irackie źródła bezpieczeństwa, atak nie spowodował ofiar. W mieście słychać syreny przeciwlotnicze.
Iracka telewizja podała, że w mieście było słychać eksplozje i syreny alarmowe. Co najmniej jedna z rakiet spadła w odległości około 100 metrów od ambasady USA. Na razie nikt nie przyznał się do ataku.
Według dostępnych informacji w ataku rakietowym na dzielnicę rządowo-dyplomatyczną w stolicy Iraku, Bagdadzie, nikt nie ucierpiał – poinformowało w nocy ze środy na czwartek Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Resort zapewnił, że monitoruje sytuację w Iraku i na Bliskim Wschodzie i zachęcił do śledzenia komunikatów.
Na swej stronie internetowej ministerstwo apeluje o zachowanie ostrożności podczas pobytu w Iraku. „Od początku 2020 r. na Bliskim Wschodzie utrzymuje się bardzo napięta sytuacja polityczna, która może wpływać negatywnie na bezpieczeństwo przebywających tam osób. MSZ rekomenduje bezwzględne unikanie zgromadzeń publicznych, marszów i demonstracji oraz apeluje o omijanie okolic baz i obiektów wojskowych w Iraku. MSZ zaleca uważne śledzenie sytuacji politycznej w Iraku zarówno przebywając na miejscu, jak i planując tam podróż” – podano.