Dziennikarka z Amsterdamu: Większość Holendrów uważa, że to rosyjska robota
– Opinia publiczna radykalizuje się. Nikt tu nie wierzy, że Putin nie ma z tym związku, a większość Holendrów uważa, że to rosyjska robota – relacjonowała na antenie Telewizji Republika Ewelina Szczepaniak, niezależna dziennikarka, która przebywa w Amsterdamie.
– Na przestrzeni kilku dni mamy do czynienia z radykalizacją języka. Holenderscy politycy mają coraz bardziej roszczeniowe postawy – informowała o sytuacji w Holandii Szczepaniak. Przypomniała ważne jej zdaniem słowa szefa holenderskiego MSZ, który stwierdził, że „polityka bussines as usual w sprawie Rosji już się skończyła”. – Mark Rutte (premier Holandii – przyp. red.) apeluje o otwarty dostęp holenderskich ekspertów do miejsca katastrofy – relacjonowała dziennikarka.
– Jedna z zazwyczaj bardzo wyważonych holenderskich gazet wypomina rządowi Holandii błędy polityki wobec Rosji – poinformowała Szczepaniak. W kontekście oceny, jak na tragedię reaguje holenderska prasa, dodał też, że na łamach „lewicującej gazety” Volkskrant opisywany jest mechanizm propagandy rosyjskiego rządu.
– Codziennie rozmawiam z holenderskimi kolegami i pytam, co o tym myślą. To, co widzę, to niedowierzanie i szok. Brak szacunku do ciał i szaber na miejscu katastrofy – to nie mieści się Holendrom w głowie – relacjonowała Ewelina Szczepaniak.
Jak również zauważyła, holenderska opinia publiczna również się radykalizuje. – Nikt tu nie wierzy, że Putin nie ma z tym związku, a większość Holendrów uważa, że to rosyjska robota – stwierdziła dziennikarka. – Tutaj uwaga koncentruje się na ciałach ofiar, czarnych skrzynkach i pomocy międzynarodowej – uzupełniała.