Dym z pożarów w Kanadzie dotarł do zatoki. Eksperci: to nie zniknie szybko

Dym z kanadyjskich pożarów szaleje nad południowymi Stanami Zjednoczonymi, barwiąc zachody słońca, ale nie powodując jeszcze alarmów w zakresie jakości powietrza.

Dym z pożarów w Kanadzie dotarł na wybrzeże Zatoki Amerykańskiej w południowych Stanach Zjednoczonych, wywołując obawy o jakość powietrza. Według krajowej służby pogodowej (NWS), choć dym nie zniknie z obszaru USA "w najbliższym czasie", największe jego stężenie pozostaje na północ od wybrzeża, co sprawia, że wydanie alertów dotyczących jakości powietrza w tym regionie jest mało prawdopodobne.
To pierwszy raz od 2023 roku, kiedy dym z kanadyjskich pożarów w tak dużym stopniu przedostał się do USA, kiedy to pogorszenie jakości powietrza zagrażało milionom ludzi na północnym wschodzie kraju. Mniejsze ilości dymu mogą powodować zamglone niebo i tworzyć piękne wschody i zachody słońca, ale w większych ilościach dym może być niebezpieczny.
Od zeszłego tygodnia jakość powietrza w Michigan, Wisconsin i Minnesocie ucierpiała z powodu gęstego dymu. Zdjęcia satelitarne pokazują, że dym dociera do USA od weekendu.
MAPA POŻARÓW W KANADZIE: TUTAJ
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Najnowsze

Kontrola poselska w kancelarii premiera. Matecki i Kownacki mają pytania do Tuska - "miał ruszyć do pracy"

11 lipca ustanowiono Narodowym Dniem Pamięci o Polakach - Ofiarach Ludobójstwa

Trzaskowski przegrał, bo nie słuchał Polaków. Dane są miażdżące
