Ukraińskie siły rządowe zabiły w ciągu ostatniej doby 40 terrorystów z prorosyjskich formacji na wschodzie kraju – oświadczyło dowództwo operacji antyterrorystycznej w Kijowie.
Zapewniło jednocześnie, że Kijów przystąpił do realizacji ustaleń memorandum podpisanego w Mińsku. Mimo rozejmu między stronami konfliktu w Donbasie strona przeciwna nadal ostrzeliwuje pozycje wojsk ukraińskich – oświadczyło dowództwo.
– Stanowiska sił operacji antyterrorystycznej zostały ostrzelane z mobilnych kompleksów rakietowych BM-21 (Grad) i moździerzy w rejonie Makarowo w obwodzie ługańskim" i w kilkunastu miejscowościach obwodu donieckiego – podał sztab na swojej stronie na Facebooku.
Dowództwo podkreśliło, że siły ukraińskie otwierają ogień wyłącznie w celu neutralizacji punktów ogniowych wroga. "W ciągu ostatniej doby zlikwidowano do 40 bojowników, jeden zestaw rakietowy Grad oraz dwie armaty" – czytamy.
Memorandum z Mińska to dokument podpisany w nocy z piątku na sobotę przez uczestników grupy kontaktowej ds. kryzysu ukraińskiego. W skład grupy wchodzą przedstawiciele Ukrainy, Rosji, OBWE i separatystów. Memorandum przewiduje m.in. utworzenie 30-kilometrowej zdemilitaryzowanej strefy buforowej między ukraińskimi siłami rządowymi a prorosyjskimi rebeliantami. W sobotę ukraińska Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony oświadczyła, że strefa ta powinna zacząć powstawać natychmiast.
Dowódca sił NATO w Europie generał Philip Breedlove ocenił tymczasem, że na Ukrainie obowiązuje rozejm tylko z nazwy. Na Ukrainie wciąż są wojska rosyjskie – powiedział w rozmowie z dziennikarzami na marginesie posiedzenia Komitetu Wojskowego NATO w Wilnie.