Trump znowu zaskakuje. Mówi o ukraińskich dzieciach

Prezydent Trump wycofał się w piątek ze swojej wcześniejszej tezy, jakoby Ukraina "rozpoczęła" trwającą od trzech lat wojnę z Rosją. Jednocześnie upierał się, że Moskwę "można było tak łatwo odwieść" od inwazji na swojego zachodniego sąsiada.
"Mówię wam, [były prezydent Joe] Biden powiedział niewłaściwe rzeczy. [Prezydent Ukrainy Wołodymyr] Zełenski powiedział niewłaściwe rzeczy" – powiedział 78-letni Trump w programie "The Brian Kilmeade Show" w Fox News Radio.
Zostali zaatakowani przez kogoś znacznie większego i silniejszego – co jest złe i czego się nie robi – ale Rosję można było tak łatwo odwieść od tego. To nigdy nie powinna być wojna, a wszyscy ci martwi ludzie nie powinni być martwi, a wszystkie te miasta nie powinny być teraz zburzone – dodał Trump po tym, jak prowadzący program wielokrotnie naciskał prezydenta, czy to Kijów – jak twierdził Trump we wtorek – rozpoczął najkrwawszy europejski konflikt od 80 lat.
Rosja zaatakowała, ale nie powinni pozwolić im zaatakować, ponieważ nie zaatakowaliby, gdyby mieli ludzi, którzy wiedzą, co robią – powtórzył prezydent. - I powiem wam, Putina można było tak łatwo odciągnąć od tego, ale oni nie wiedzieli, jak rozmawiać."
Trump zasugerował również, że porozmawia z Putinem o uwolnieniu tysięcy ukraińskich dzieci, które zostały uprowadzone i wywiezione do Rosji podczas walk.
Podczas wystąpienia w Białym Domu, skierowanego do gubernatorów stanów, Trump powiedział:
Miałem bardzo dobre rozmowy z Putinem i nie miałem tak dobrych rozmów z Ukrainą. Nie mają żadnych atutów, ale grają ostro.
Ataki werbalne na Zełenskiego Trump rozpoczął we wtorek, mówiąc dziennikarzom, że Ukraina "nigdy nie powinna była rozpoczynać" wojny z Rosją. W środę Trump opublikował na Truth Social długi wpis, w którym nazwał Zełenskiego "dyktatorem" i wezwał do nowych wyborów na Ukrainie.
Kontrowersje nasiliły się, gdy stosunki między USA a Ukrainą stały się napięte, a amerykańscy dyplomaci spotkali się z rosyjskimi odpowiednikami w Arabii Saudyjskiej we wtorek – bez obecności Ukrainy. Zełenski wyraził frustrację z powodu pominięcia w rozmowach, a następnie stwierdził, że Trump znajduje się w rosyjskiej przestrzeni "dezinformacji".
Ukraiński prezydent odrzucił również umowę przedstawioną przez Sekretarza Skarbu Scotta Bessenta, która zakładała przejęcie 50 procent ukraińskich minerałów ziem rzadkich, co wywołało wściekłość Białego Domu.
[Bessent], bardzo dobry facet, właściwie tam pojechał i nie mogli nawet zbliżyć się do zawarcia umowy. I szczerze mówiąc, żałuję, że tam pojechał, marnując w ten sposób cały swój czas, ale nie mogli się zbliżyć – powiedział Trump Kilmeade'owi o pierwszej przedstawionej ofercie dotyczącej ziem rzadkich.
Zełenski powiedział, że odrzucił pierwszą umowę, ponieważ nie widział wystarczających "gwarancji bezpieczeństwa" oferowanych przez USA w zamian za miliardy dolarów w prawach do minerałów.
Sekretarz Stanu Marco Rubio powiedział dziennikarce Catherine Herridge w wywiadzie opublikowanym w czwartek wieczorem, że "gwarancją bezpieczeństwa" była "inwestycja" USA.
USA przedstawiły Ukrainie nową ofertę dotyczącą ziem rzadkich późnym czwartkiem. Specjalny wysłannik Trumpa ds. Ukrainy, Keith Kellogg, ma opuścić Kijów po trzydniowych spotkaniach w piątek.
Źródło: Republika/New York Post
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X