Prowincja Pandższir znalazła się całkowicie pod naszą kontrolą - ogłosił w poniedziałek rano rzecznik talibów. Oddziały broniące od wielu dni Doliny Pandższiru - ostatniego regionu Afganistanu niepodporządkowanego talibom - nie potwierdziły na razie tej informacji.
"Dzięki temu zwycięstwu nasz kraj został całkowicie wyzwolony z zamętu wojny" - powiedział rzecznik talibów Zabihullah Mudżahid.
„Ostatnia twierdza najemnego wroga, prowincja Pandższir, została całkowicie podbita" - napisał w wydanym w poniedziałek rano oświadczeniu rzecznik ruchu talibów Mudżahid Zabihullah. Jednocześnie zapewnił mieszkańców doliny, że „nie będą w żaden sposób dyskryminowani" oraz że „będziemy wspólnie służyć jednemu krajowi i jednemu celowi".
Talibowie przejęli kontrolę nad Doliną Pandższiru. To koniec zorganizowanego oporu przeciwko ich władzy. Młody Massoud nie dorównał jednak ojcu. pic.twitter.com/uJdkCaDgoJ
— Michał Nowak (@nowakkmichal) September 6, 2021
Tysiące bojowników talibskich opanowało w nocy z niedzieli na poniedziałek osiem regionów prowincji Pandższer – powiedzieli agencji Associated Press anonimowi świadkowie tych wydarzeń. W niedzielę wieczorem widziano też dziesiątki pojazdów talibów wjeżdżających do Doliny Pandższeru – dodaje AP. Zdjęcia w mediach społecznościowych pokazują talibów przed siedzibą gubernatora Pandższeru – pisze Reuters.
W niedzielę Taliban poinformował, że przejął kontrolę nad Bazarakiem, stolicą Pandższeru. Tego samego dnia wieczorem mudżahedini z NRF przyznali, że w ostatnich dniach toczyli zażarte walki, w których ponieśli ciężkie straty i wezwali do zawieszenia broni oraz zaprzestania talibskiej ofensywy. Zadeklarowali, że kontynuują walki i wycofali się w trudno dostępne rejony w górach.
"To nieprawda, talibowie nie opanowali Pandższeru, ich deklaracje są bezpodstawne" – powiedział w poniedziałek stacji BBC rzecznik NRF Ali Maisam Nazary.
Antytalibscy bojownicy poinformowali również na Twitterze, że siły NRF są obecne we wszystkich strategicznych miejscach Doliny Pandższeru i kontynuują walki. „Zapewniamy Afgańczyków, że walka przeciwko talibom i ich partnerom będzie trwała do czasu zwycięstwa sprawiedliwości i wolności".
Mieszkańcy Pandższeru nie muszą się obawiać o swoje bezpieczeństwo, nie będą też w jakikolwiek sposób nękani przez talibów – zapewnił w komunikacie rzecznik Talibanu. Podobno jeszcze przed przybyciem talibów wiele osób uciekło z Doliny Pandższeru w góry – informuje AP.
Pandższer jest od dawna bastionem oporu przeciwko talibom. Była tam siedziba legendarnego dowódcy Ahmada Szacha Masuda, który walczył z sowiecką inwazją i postkomunistycznym rządem Mohameda Nadżibullaha, a później z talibami. Obecnie dowódcą mudżahedinów jest jego syn Ahmad i Amrullah Saleh, wiceprezydent obalonego przez talibów prozachodniego rządu w Kabulu.
Od czasu przejęcia władzy przez talibów w niemal całym Afganistanie w połowie sierpnia, w Dolinie Pandższeru zebrało się kilka tysięcy żołnierzy upadłego rządu, a także bojownicy NRF.