Kardynał Robert Sarah - to nadzieja wielu katolików

Stara prawda głoszona przez urzędników Stolicy Apostolskiej mówi, że kto z kardynałów wchodził na konklawe, jako przyszły papież, ten, już po konklawe, wychodził z Kaplicy Sykstyńskiej, jako kardynał. Dlatego też należy bardzo ostrożnie podchodzić do spekulacji dotyczących szans poszczególnych purpuratów na wybór na Stolicę Piotrową. Wszak Duch Święty tchnie tam gdzie chce i przyszłym Benedyktem XVII, Franciszkiem II, Janem Pawłem III lub Piusem XIII, może zostać ktoś spoza "dziennikarskiej listy".
Wybór imienia przez nowego papieża jest jego pierwszą deklaracją ideową. Podobno Karol Wojtyła nosił się z zamiarem panowania jako Stanisław - chcąc nawiązać imieniem do jednego z głównych patronów Polski - ale ostatecznie, jak wiadomo, wybrał Jana Pawła. Imię to nawiązywało do jego bezpośredniego poprzednika, którego pontyfikat trwał zaledwie 33 dni. Jan Paweł II, który panował ponad 26 lat (trzeci, pod względem czasu trwania, pontyfikat w dziejach Kościoła) chciał wyborem tego imienia uczcić poprzednika i dopełnić jego tak szybko przerwane rządy.
Wybór imienia przez następcę Papieża Polaka także nie był dziełem przypadku. Josef Ratzinger zostając Benedyktem XVI nawiązał nie tylko do poprzedniego papieża o tym imieniu, którego trudny pontyfikat objął bardzo trudny i tragiczny okres I wojny światowej, ale przede wszystkim do św. Benedykta, patrona Europy, działającego w arcytrudnym dla naszego kontynentu czasie - po upadku Cesarstwa Zachodniorzymskiego.
Jakie imię przyjmie nowy papież? Czy będzie to Franciszek II, Benedykt XVII, Jan Paweł III, a może Pius XIII? To ostatnie imię, może jak żadne inne, zdefiniowałoby kolejny pontyfikat. Św. Pius X jest przecież dotąd symbolem katolickiej ortodoksji.
Kto mógłby być Piusem XIII w XXI wieku? takiego człowieka nie ma na liście papabili (tak określa się osoby uważane przez watykanistów za najpoważniejszych kandydatów na stanowisko papieża), ale w Kolegium Kardynalskim jest przynajmniej jeden taki hierarcha.
To kardynał Robert Sarah - gwinejski duchowny rzymskokatolicki, arcybiskup metropolita Konakry w latach 1979–2001, administrator apostolski sede vacante diecezji Kankan w latach 1979–1993, przewodniczący Konferencji Episkopatu Gwinei w latach 1985–2001, sekretarz Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów w latach 2001–2010. Sarah został kardynałem w 2010 roku, pełniąc następnie szereg bardzo ważnych funkcji w Watykanie. Był przewodniczącym Papieskiej Rady „Cor Unum” w latach 2010–2014, a następnie prefektem Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów w latach 2014–2021. 8 kwietnia 2021 roku papież Franciszek mianował kardynała Saraha członkiem Kongregacji ds. Kościołów Wschodnich.
Zarówno Jan Paweł II, jak i (przede wszystkim) Benedykt XVI cenili bardzo kardynała Roberta Saraha. Jego relacje z Franciszkiem były już znacznie bardziej skomplikowane. Konserwatywny (kiedyś napisalibyśmy po prostu: prawowierny) Sarah, podobnie jak inni podzielający jego poglądy kardynałowie, pozbawiani byli stanowisk i wpływów przez papieża lub też jego progresywne otoczenie.
A kardynał Robert Sarah jest w swych poglądach jednoznaczny, zgodnie z ewangelicznym nakazem - "niech wasza mowa będzie po prostu: tak – tak, nie – nie". Wypowiada się jako zdecydowany orędownik obrony tradycyjnej katolickiej nauki na temat rodziny, moralności seksualnej i prawa do życia oraz potępiania islamskiego radykalizmu; opowiada się za zwalczaniem zachodnich homoseksualnych i aborcyjnych ideologii.. Jest zdecydowanym przeciwnikiem gender, feminizmu, sekularyzmu i idei związków partnerskich, które wraz z fundamentalizmem muzułmańskim porównuje do nazizmu i komunizmu oraz do apokaliptycznych Bestii.
Czy ktoś taki mógłby zostać dziś papieżem? Czy ktoś taki nie powinien zostać dziś papieżem!
Źródło: Republika, x.com, Wikipedia
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X