Dziś na Alasce prezydent Donald Trump spotka się z Putinem. Znamy szczegóły

W piątek w nocy, o godz. 21 czasu polskiego, w bazie wojskowej Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce dojdzie do spotkania prezydenta USA Donalda Trumpa i rosyjskiego przywódcy Władimira Putina. Głównym tematem rozmów będzie wojna w Ukrainie: zawieszenie broni i „wymiana terytoriów”.
Trump i Putin mają spotkać się w bazie sił powietrznych USA o godz. 11 czasu lokalnego, czyli o godz. 21 w Polsce. Według Kremla obaj przywódcy najpierw spotkają się w formacie jeden na jeden, a potem dojdzie do rozmów delegacji podczas lunchu.
Ich pełny skład nie jest znany, lecz po stronie amerykańskiej spodziewany jest udział sekretarza stanu Marco Rubio i specjalnego wysłannika ds. Bliskiego Wschodu, Steve'a Witkoffa. Po stronie rosyjskiej będą m.in. szef MSZ Siergiej Ławrow, doradca Putina ds. międzynarodowych Jurij Uszakow, minister obrony Andriej Biełousow, doradca ekonomiczny Kiriłł Dmitrijew oraz minister finansów Anton Siłuanow.
Choć oficjalny harmonogram Białego Domu tego nie uwzględnia, według początkowych, pierwotnych planów, cztery godziny później, około godz. 1.30 czasu polskiego, miało dojść do konferencji prasowej - choć jeszcze w czwartek nie było do końca wiadomo, czy wezmą w niej udział obaj liderzy, czy tylko Trump. Doradca Putina ds. międzynarodowy Jurij Uszakow zapowiadał wspólną konferencję, a rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt zdawała się to potwierdzać, lecz sam prezydent Trump przyznał w wywiadzie dla Fox Radio, że jeszcze nie wie, czy będzie wspólna, ale „byłoby miło zrobić najpierw wspólną, a potem oddzielne”. Ostatecznie w harmonogramie Białego Domu wymieniono jedynie „bilateralny program” Trumpa i Putina, trwający do godz. 17.45 (godz. 3.45 w Polsce), kiedy amerykański prezydent ma wyruszyć w drogę powrotną do Białego Domu.
Według zapowiedzi Trumpa i jego otoczenia, głównym celem amerykańskiego prezydenta ma być wysłuchanie Putina, wybadanie jego intencji i uzyskanie zawieszenia broni. Trump mówił też, że będzie rozmawiał o zamianie terytoriów, lecz zapewniał, że nie podejmie w tej sprawie żadnych decyzji, bo te miałyby zapaść podczas kolejnego spotkania z udziałem ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego – a także być może przywódców europejskich - do którego Trump chce doprowadzić niedługo po szczycie na Alasce. W czwartek amerykański prezydent oceniał szanse sukcesu w Anchorage na 75 proc.
Trump zapowiedział też, że chce doprowadzić do zawieszenia broni, a jeśli do tego nie dojdzie, Rosję czekają „bardzo srogie konsekwencje”.
Putin i przedstawiciele Kremla wypowiadali się oszczędniej na temat treści rozmów. Według dziennika „Wall Street Journal” Rosja zmodyfikowała nieco swoje stanowisko negocjacyjne, oferując zawieszenie broni w zamian za wycofanie się Ukraińców z reszty kontrolowanego przez nich Donbasu.
Spotkanie w liczącym niecałe 300 tys. mieszkańców największym mieście Alaski jest największym wydarzeniem dyplomatycznym w historii tego miejsca, choć dochodziło tam wcześniej do innych spotkań przywódców – w 1971 r. między prezydentem Richardem Nixonem i japońskim cesarzem Hirohito (również w bazie Elmendorf), a w 1984 r. - między Ronaldem Reaganem i papieżem Janem Pawłem II. Według Franka Murkowskiego, byłego senatora i gubernatora stanu, a także ojca obecnej republikańskiej senator, Lisy Murkowski, podczas tego drugiego spotkania omawiano m.in. tajne wsparcie USA dla Solidarności.
Dla Władimira Putina będzie to ósma wizyta w USA, lecz pierwsza od 10 lat. Podczas ostatniej podróży rosyjski przywódca wystąpił we wrześniu 2015 r. na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku.
Źródło: Republika, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Najnowsze

Tomasz Sakiewicz o przebiegu Święta Wojska Polskiego: kontrast między prezydentem a premierem jest ogromny

Małgorzata Opczowska o zdjęciu programu Barbary Kurdej-Szatan: "Jak mi nie przykro"

Nowy ambasador USA w Polsce ostro o skandalu Maccabi Hajfa: „Jestem wściekły – zniesmaczony, oburzony i zawstydzony”

Prezydent Trump zapowiada, że będzie dążył do kolejnego spotkania z Putinem na Alasce
