Jak informuje „Sueddeutsche Zeitung” Niemcy chcą zwiększyć swoje wpłaty do budżetu Unii Europejskiej. Profity mają jednak dotyczyć tylko państwa przyjmujące imigrantów i przestrzegające subiektywnie pojmowaną przez Brukselę praworządność.
Stracić mają na tym Polska i Węgry. Niemiecka prasa podkreśla, że z Unii Europejskiej występuje największy płatnik netto – Wielka Brytania. Będzie to oznaczało stratę dla wspólnego budżetu sięgająca nawet 13 miliardów euro rocznie.
Według "Sueddeutsche Zeitung" Polska i Węgry mają zapłacić za swoją odmowę w kwestii imigrantów. Inne kraje tzw. „starej Unii Europejskiej” jak Szwecja, Dania, Austria i Holandia są krytycznie nastawione do niemieckiej szczodrości.
– Narodowo-konserwatywny rząd w Warszawie narusza praworządność i odmawia przyjęcia uchodźców – twierdzi niemiecki autor artykułu.
Przeciwnikiem uzależnienia poboru finansów ze wspólnego budżetu od tzw „praworządności” ma być szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. Mediatorem w tej sprawie ma być komisarz do spraw budżetu Guenther Oettinger. To niemiecki polityk wywodzący się z CDU.
– Niemcy są zdecydowane, by wszystkie kraje będące odbiorcami funduszy, które odmówiły solidarności w kwestii uchodźców, odczuły teraz skutki tej decyzji – zakończył niemiecki dziennikarz.