Prezydent Francji, chce naprawić stosunki między państwem a Kościołem "widzi w religii nie niebezpieczeństwo, ale dobroczynne działanie dla społeczeństwa" jest przekonany, że "zaangażowanie katolików umacnia Francję"
Emmanuel Macron, prezydent Francji chce naprawić stosunki między państwem a Kościołem – „katolicy odgrywają wielką rolę w życiu politycznym kraju i Europy"—podkreślił w trakcie obrad Konferencji Episkopatu Francji.
Podczas obrad konferencji francuskich biskupów odbyło się przyjęcie na które oprócz prezydenta zaproszono 400 gości, w tym radnych i deputowanych. Francja do tej pory nie szczędziła wyrazów nieufności wobec religii. Było to bezprecedensowe wydarzenie w kraju.
Francuscy komentatorzy uznali przemówienie prezydenta z jednej strony za „fundament, a z drugiej za prowokację. Jean-Michel Aphatie, francuski komentator, gromił prezydenta za słowa, które "wywołać mogą tylko niezrozumienie i konsternację". Podkreślił, ze "węzeł łączący państwo i Kościół został bezpowrotnie przecięty w roku 1905, gdy nastąpił rozdział Kościoła od państwa". francuski dziennik"Le Figaro" uważa, że katolicy powinni czynnie uczestniczyć w życiu politycznym kraju. Wezwanie prezydenta uznali za bardzo ważne.