Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki przedstawił raport UE nt. sytuacji militarnej na Morzu Czarnym po bezprawnej aneksji Krymu przez Rosję. – Rosja zdołała utworzyć znaczne siły ofensywne w tym rejonie – mówił wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki.
– Raport komisji spraw zagranicznych PE pokazuje niezmienne stanowisko UE wobec imperialnej polityki Rosji w ostatnim czasie. Jet to efekt kompromisu wszystkich najważniejszych grup politycznych – mówił Czarnecki.
Polityk PiS podkreślał, że raport w swej treści jednoznacznie stwierdza, iż basen Morza Czarnego po ekspansji rosyjskiej jest dla UE obszarem strategicznym. – W raporcie z dużym zaniepokojeniem zauważa się znaczący wzrost sił rosyjskich w tym regionie – dodał Czarnecki.
Ponadto poinformował, że w raporcie zauważa się, iż basen Morza Czarnego jest „miejscem wszystkich długotrwałych konfliktów”. – Rosja stara się podsycać konflikt i być beneficjentem sporów – podkreślał Czarnecki.
Wiceprzewodniczący PE zaznaczył również, że Unia Europejska zdecydowanie potępiła aneksję Krymu. – PE zwraca uwagę na rzecz elementarną, na to, że wcześniej rosyjskie siły wojskowe były w tym regionie minimalne i skupiały się na obronie baz oraz Sewastopola. Teraz Rosja zdołała utworzyć znaczne siły ofensywne, zarówno lądowe, morskie, jak i powietrzne – dodał.
Referując tezy raportu, Ryszard Czarnecki zwrócił też uwagę na to, że Rosja realizuje „ambitny, zakrojony na dużą skalę plan zakupu nowej broni”. – Rosja ma też nową doktrynę militarną, gdzie NATO jest uznane za główne zagrożenie – przypominał.