Lider wenezuelskiej opozycji Juan Guaido wskazał, że rusza "końcowa faza" planu dot. odsunięcia od władzy Nicolasa Maduro. Na ulice Wenezueli wyszło tysiące obywateli. Dochodzi do drastycznych konfrontacji z siłami obecnego prezydenta Maduro.
Na nagraniu widać, jak tłum obrzuca opancerzone pojazdy wenezuelskich sił. Po kilku chwilach jeden z samochodów zawraca i wjeżdża z impetem w zgromadzonych. Na razie brak informacji nt. ich stanu zdrowia.
#LoÚltimo Tanquetas militares arrollan a grupo de manifestantes en Caracas, Venezuela https://t.co/yqNEZK7rZ3 #TensiónEnVenezuela pic.twitter.com/ZksuvrZHhZ
— Noticias Caracol (@NoticiasCaracol) 30 kwietnia 2019
Odsunąć Maduro od władzy
– Narodowe siły zbrojne podjęły właściwą decyzję i liczą na poparcie wenezuelskiego narodu – mówił Guaido w nagraniu wideo zamieszczonym na jego koncie na Twitterze. Przemawia na nim w obecności kilku osób w wojskowych mundurach oraz opozycyjnego polityka Leopoldo Lopeza, który od prawie dwóch lat przebywa w areszcie domowym.
Minister informacji Wenezueli Jorge Rodriguez napisał na Twitterze, że rząd mierzy się z małą grupką "wojskowych zdrajców", którzy usiłują wzniecić pucz.
1 maja w Wenezueli mają odbyć się demonstracje. Guaido zapowiada "największy marsz w historii Wenezueli".
W Wenezueli od ponad trzech miesięcy trwa stan faktycznej dwuwładzy. Na fali masowych wystąpień przeciwko prezydentowi Maduro przewodniczący kontrolowanego przez opozycję parlamentu Guaido ogłosił się 23 stycznia tymczasowym prezydentem kraju i uznał prezydenturę rywala za nielegalną. Jako pierwsze Guaido za prawowitego reprezentanta Wenezueli uznały Stany Zjednoczone, a ich śladem poszło ok. 50 innych państw, w tym większość członków UE.