Swiatłana Cichanouska zaproponowała, by 7 lutego stał się Międzynarodowym Dniem Solidarności z Białorusią. Liderka białoruskiej opozycji i była kandydatka w ubiegłorocznych wyborach prezydenckich wzywa do organizowania w tym dniu akcji solidarności.
- Prawie pół roku Białorusini walczą o demokrację po sfałszowanych wyborach z 9 sierpnia - czytamy w oświadczeniu opublikowanym w środę na kanale Cichanouskiej w komunikatorze Telegram.
Liderka opozycji zaapelowała, by przedstawiciele diaspory oraz wszyscy, którzy popierają Białorusinów, organizowali tego dnia akcje solidarności, przestrzegając przy tym ograniczeń związanych z pandemią koronawirusa.
- Również politycy i znani ludzie mogą wesprzeć kampanię w sieciach społecznościowych, używając hashtagu #standwithbelarus" – wskazała Cichanouska.
Poinformowano, że 6 lutego odbędzie się, organizowana wspólnie z inicjatywą Białorusini Za Granicą, konferencja solidarności, dotycząca sytuacji w tym kraju. Wezmą w niej udział opozycjoniści, przedstawiciele białoruskiej diaspory, "ambasad ludowych" oraz innych organizacji, a także znani artyści.
Cichanouska była kandydatką w wyborach prezydenckich na Białorusi 9 sierpnia i cieszyła się w nich dużym poparciem społecznym. Mimo tego według oficjalnych wyników uzyskała zaledwie 10,1 proc. głosów, a jako zwycięzcę ogłoszono rządzącego od 1994 roku prezydenta Alaksandra Łukaszenkę z wynikiem 80,1 proc.
Na Białorusi od sierpnia trwają protesty przeciwko sfałszowaniu wyborów. Cichanouska została zmuszona do emigracji i przebywa na Litwie.