Choinka już przywieziona do Watykanu. Zatrzymać chcieli ją ekolodzy!
Na plac Świętego Piotra przywieziono 29-metrową jodłę z Valle di Ledro w Trydencie. Decyzja o jej wycięciu wywołała protesty mieszkańców i ekologów. Ponad 50 tys. osób podpisało petycję do papieża Franciszka, apelując, by nie przyjmował drzewa.
Uroczystość zapalenia świateł na ważącej pięć ton choince oraz inauguracja szopki bożonarodzeniowej odbędzie się o zmierzchu 7 grudnia. Na ceremonię przybędzie delegacja ofiarodawców z gminy Ledro wraz z jej władzami.
W obronie liczącej około 200 lat jodły, nazwanej przez mieszkańców Trydentu "Zielonym Olbrzymem", zorganizowano nocne czuwanie na kilka dni przed jej wycinką. Pomimo protestów, drzewo zostało ścięte bez przeszkód.
Do tak głośnych protestów przeciwko wysłaniu drzewa do Watykanu doszło po raz pierwszy w ponad 40-letniej tradycji ustawiania choinki na placu Świętego Piotra. Zwyczaj ten wprowadził św. Jan Paweł II w 1982 r.
Gubernatorat Państwa Watykańskiego w wydanym komunikacie oświadczył, że wybór tego drzewa był podyktowany nie tylko walorami estetycznymi, ale był także "odpowiedzialny z ekologicznego punktu widzenia".
Watykan wyjaśnił, że wycięcie tego drzewa "zapewni naturalną wymianę drzewostanu na następne dekady". Jak zaznaczono, lasy z tego terytorium uprawiane są "zgodnie z najbardziej surowymi wymogami środowiskowymi, społecznymi i ekonomicznymi".
Jodła ta, zapewnił Watykan, pochodzi z terenów przeznaczonych pod wycinkę w celu zapewnienia "prawidłowej uprawy lasu".
To zaś oznacza - zauważył gubernatorat - że drzewo i tak zostałoby wycięte.
Źródło: PAP