Władze miasta Chihuahua w Meksyku starają się wyjaśnić jaka jest przyczyna śmierci żółtogłowych kosów, które widać na nagraniu.
Na nagraniu z monitoringu widać, jak blisko sto żółtogłowych kosów, migrujących na zimę z północnej Kanady do Meksyku, rozbija się o ziemię. Lokalna gazeta „El Heraldo de Chihuahua” poinformowała, że mieszkańcy wezwali policję, kiedy zobaczyli chmarę martwych ptaków na drodze i chodniku. Funkcjonariusze zbadali miejsce zdarzenia.
Lokalny weterynarz sugeruje, że ptaki mogły spać na ziemie po tym, jak nawdychały się toksycznych opadów. To jedna z teorii, która zakłada jak zginęły ptaki.
- Na podstawie zachowania ptaków podejrzewam, że sokół lub inny ptak drapieżny zaatakował stado w locie. Podczas manewrów wymijających, członkowie stada zanurkowali, stracili orientację, a wielu z nich zderzyło się z ziemią i zraniło – powiedział Ronald L. Mumme ornitolog i profesor biologii w Allegheny College w Pensylwanii.
- Nie sądzę, żeby ptaki miały problemy, dopóki nie zderzyły się z ziemią. Wygląda na to, że większość z nich mogła odlecieć, ale nie wszystkie były w stanie - stwierdził, że teoria z toksycznymi odpadami, nie wyjaśniałaby, dlaczego większość ptaków odleciała.