Pięcioletni chłopiec od wtorku był uwięziony w wyschniętej studni w miejscowości Szokak na południu Afganistanu. Mimo trwającej dwa dni akcji ratunkowej, dziecka nie udało się uratować -poinformowali w piątek przedstawiciele talibskich władz.
Chłopiec o imieniu Hajdar we wtorek utknął na głębokości 10 metrów w 25-metrowym szybie studni. Jak wcześniej podano, jego stan znacznie się pogorszył. By ratować młodego Afgańczyka, ratownicy kopali tunel. W czwartek przedstawiciel lokalnych władz zapewniał, że byli bliscy wydostania go na powierzchnię.
- Opuścił nas już na zawsze. Dla naszego kraju jest to dzień smutku i żałoby - przekazał na Twitterze starszy radca przy ministerstwie spraw wewnętrznych talibów Anas Hakkani.
Rescuers have dug a trench halfway & then started to dig a parallel vertical well along the borehole to try & reach the boy. The ground is getting harder as they go further down which is lengthening the rescue operation. Haidar is now trapped for almost 3days.#SaveHaidari #Zabul pic.twitter.com/1O8i3stv9z
— Bashir Gharwal غروال (@Bashir_Gharwal) February 18, 2022
Do podobnego zdarzenia doszło w Maroku, gdzie do głębokiej na ponad 30 metrów studni wpadł pięcioletni Rayan. Chłopca wydostano na powierzchnię, ale po przewiezieniu do szpitala wskutek ran odniesionych przy upadku, zmarł.
Efforts underway to rescue Afghan boy trapped in well for more than 45 hours but no success yet.
— Bismellah Pashtonml (@bpashtonmal) February 17, 2022
Technical assistance is urgently needed.
Plz retweet to get attention of those who can help.#saveHaider#Zabul #Afghanistan pic.twitter.com/pvphU0pQuA