Największe porty Chin kontra USA. Wszyscy możemy to odczuć
Shandong Port Group (SPG), operator głównych portów na wschodnim wybrzeżu Chin, w tym Rizhao, Qingdao i Yantai, wprowadził zakaz cumowania dla statków objętych sankcjami USA. Decyzja ta może mieć poważne konsekwencje dla chińskiego importu ropy naftowej, zwłaszcza z Iranu, Rosji i Wenezueli.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez agencję Reuters, SPG wydała instrukcje swoim pracownikom zakazujące cumowania, rozładunku lub świadczenia usług statkom znajdującym się na amerykańskiej liście sankcyjnej. Sankcje te dotyczą tankowców przewożących ropę z Iranu, Rosji i Wenezueli, które stanowią istotne źródło importu ropy do Chin.
Chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło, że nie było świadome decyzji SPG. Rzecznik resortu powtórzył sprzeciw Chin wobec sankcji USA, podkreślając, że Pekin nie akceptuje "nielegalnych jednostronnych sankcji i jurysdykcji o dalekim zasięgu bez autoryzacji Rady Bezpieczeństwa ONZ".
Porty zarządzane przez SPG są kluczowe dla importu ropy naftowej do Chin, a w ubiegłym roku 62% chińskiego importu ropy z Iranu, Rosji i Wenezueli przeszło przez te porty. Zakaz może spowolnić dostawy i wpłynąć na dynamikę rynku.
Handlowcy przewidują, że zakaz zwiększy koszty transportu dla niezależnych rafinerii w Shandong, które są głównymi nabywcami przecenionej ropy z krajów objętych sankcjami.
Decyzja SPG może wywrzeć dodatkową presję na chińskie rafinerie, które już zmagają się ze słabym popytem na paliwa i niskimi marżami zysku.
Zakaz może skłonić chińskie firmy do szukania alternatywnych źródeł ropy naftowej, takich jak Afryka Zachodnia, Zatoka Perska i kraje basenu Atlantyckiego (np. Brazylia).
Analitycy z brytyjskiego brokera Braemar przewidują spadek importu irańskiej ropy, który już obniżył się od października z powodu zaostrzenia sankcji USA.
W 2022 roku prawie 20 procent całkowitego importu ropy naftowej do Chin pochodziło z krajów objętych sankcjami USA.
Spośród 183 tankowców, które przybyły do Shandong z ropą z tych krajów, 63 figurowało na liście sankcji USA.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X