Zamykali usta wolnym mediom. Sterowanie siecią reklam na całego! WIDEO
![cenzura](/sites/default/files/styles/responsive_16_9_600w/public/2025-02/Zrzut%20ekranu%202025-02-15%20o%2013.04.16.png?h=75a87851&itok=hUQ3Np39)
"Lewactwo zniszczyło wolny rynek i działało nie tylko przeciw wolności słowa ale także przeciw podmiotom gospodarczym" - komentuje na x.com szef Republiki ujawnione przez Mike'a Benza działania opisujące finansowanie antymainstreamowej cenzury z USAID. Sytuacja analogiczna do tego, co działo się w kontekście Republiki? Tak to wygląda.
Przypominamy...
Prezes Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak ogłosił jakiś czas temu, że jego fundacja nie zamierza współpracować z firmami, które będą reklamować się Republice. Hejtował, że jest to stacja "antyonkologiczna, antyhematologiczna, antyludzka momentami".
Tomasz Sakiewicz informował wówczas po podjętych krokach prawnych - w ramach odpowiedzi na szkodliwe działanie.
"Występujemy przeciwko Owsiakowi z kolejnym pozwem o czyn nieuczciwej konkurencji. Na podstawie absurdalnego kłamstwa chce zastraszać reklamodawców. Każda realna szkoda zostanie pokryta z kieszeni tego kłamcy"
– pisał na x.com szef Republiki.
Sprawdź: Sakiewicz: nie ma zgody na zastraszanie reklamodawców
"Lewacka" wolność słowa...
Teraz natomiast nie milkną komentarze po mocnej rozmowie w programie Joe Rogana, z Mike Benzem, szefem "Foundation for Freedom Online". Skrupulatnie ujawnił on, jak wsparcie z amerykańskich funduszy zagranicznych było wykorzystywane za czasów prezydentury Joe Bidena. Do czego? Do wspierania mocno promowanej wzdłuż i wszerz lewicowo-liberalnej agendy, w rzeczy samej.
Dowiedzieliśmy się, że w roku 2021, zaledwie miesiąc po inauguracji Bidena, USAID stworzyło 97-stronicowy wewnętrzny dokument o nazwie "Disinformation Primer" (elementarz dezinformacji - red.).
Opracowanie powstało rzekomo "tylko do użytku wewnętrznego", ale... ujrzało światło dzienne po kilku latach. To za sprawą organizacji America First Legal, która wywalczyła w sądach prawo dostępu do informacji publicznej.
Z treści dokumentu wynikało wprost zalecenie szerokopojętej współpracy rządów, organizacji pozarządowych oraz mediów w walce z... "informacyjnym nieporządkiem".
Dokument ten proponował również liczne strategie - np. promowanie czy wyciszanie treści przez wyszukiwarki, a także - uwaga - odcinanie negatywnie ocenianych mediów od wpływów z reklam.
Po co? W celu zapobiegawczym wobec "tworzenia narracji odbiegających od »mainstreamowych« źródeł".
Konkretnie, mowa o przypadku, w którym "jednostki same dzielą się swoimi »dociekaniami« w ramach szerszej dyskusji" tworząc "populistyczną ekspertyzę, która kształtuje i wspiera ich alternatywny światopogląd".
Znajomy temat...
Odnosząc się właśnie do tego fragmentu rozmowy, w sieci zareagował Tomasz Sakiewicz, szef Republiki.
Bardzo istotne w 54 minucie Rogan mówi o sterowaniu siecią reklam. Lewactwo zniszczyło wolny rynek i działało nie tylko przeciw wolności słowa ale także przeciw podmiotom gospodarczym
- czytamy we wpisie.
W wielkim skrócie, działanie to oznaczało, iż przekaz oraz nadawane treści należało dopasować do narzucanych z góry wymogów. Wiadomo po co - by móc utrzymywać media, a także... czerpać korzyści z reklam.
W myśl ujawnionych informacji, opinia publiczna dowiedziała się również, że środki miały trafiać tylko do określonych nadawców uznawanych za mainstream.
Zdaniem Benza, jest to nic innego jak długoletnie sponsorowanie własnej państwowej cenzury przez USA za czasów Bidena.
Całej rozmowy (3,5 godzinnej) mogą wysłuchać Państwo w oknie poniżej:
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X