Gonen Segew - były izraelski minister energii i infrastruktury, który w 2004 r. został przyłapany na próbie przemycenia ekstazy do Izraela, przyznał się w środę do szpiegostwa i przekazywania tajnych informacji Iranowi. Zgodnie z ugodą, w więzieniu ma spędzić 11 lat.
Shin Bet - izraelska służba specjalna, odpowiedzialna za kontrwywiad i bezpieczeństwo wewnętrzne, ujawniła w czerwcu, że władze aresztowały i oskarżyły Segeva o działanie w charakterze agenta irańskiego wywiadu.
Gonen Segew ma zostać skazany na 11 lat więzienia. W sprawie została zawarta ugoda - były minister przyznał się do zarzutu szpiegostwa oraz przekazywania tajnych informacji wrogiemu państwu, w zamian za co prokuratura odstąpiła od zarzutu udzielania pomocy wrogiemu państwu.
Wcześniej, w czasie przesłuchania Segew twierdził, że współpracując z irańskimi służbami miał działać jako podwójny agent i w rzeczywistości chciał oszukać Irańczyków.
Segev był ministrem energii od 1995 do 1996 roku. Jak podają izraelskie media, były minister zhańbił się już wcześniej - w 2005 roku został skazany za próbę przemytu 32000 tabletek ekstazy. Był też zatrzymany za próbę wyłudzenia pieniędzy.
LATEST — Israel's former Minister of Energy and Infrastructure Gonen Segev sentenced to 11 years in prison after being convicted of spying for Iranhttps://t.co/uB2ZmKTE4d
— DAILY SABAH (@DailySabah) 9 stycznia 2019
Israeli ex-minister, once jailed for smuggling ecstasy, gets 11 years in prison for spying for Iran https://t.co/KzsUhqtL35
— Haaretz.com (@haaretzcom) 9 stycznia 2019