Bomba w skrzynce George'a Sorosa

Niedaleko domu miliardera i filantropa George\'a Sorosa znaleziono ładunek wybuchowy. Znajdował się on w skrzynce pocztowej domu pod Nowym Jorkiem. FBI wszczęło śledztwo.
Funkcjonariusze zostali wezwani do posiadłości Sorosa w amerykańskim Bedford w poniedziałek po południu.
– Jedna z osób zatrudnionych w domu (Sorosa) otworzyła paczkę i zobaczyła coś, co wyglądało jak urządzenie wybuchowe. Następnie wyniosła paczkę na zalesiony obszar i wezwała miejscową policję – informuje policja w oficjalnym oświadczeniu.
Saperzy wywieźli podejrzany pakunek i przeprowadzili jego kontrolowaną detonację. Jak donosi „New York Times”, Sorosa nie było w domu, gdy urządzenie zostało znalezione.
George'a Sorosa oskarża się o zakulisowe działania, które doprowadziły do kryzysu migracyjnego w Europie. Filantrop doprowadził również do upadku Banku Anglii – w 1992 r. dokonał zmasowanego ataku na funta szterlinga.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Najnowsze

Zgrzyt u Beckhamów? Brooklyn nie pojawił się na 50. urodzinach ojca. Powód może zaskakiwać!

Znów bijemy wszelkie rekordy. Rozmowa z Karolem Nawrockim to był top [ANALIZY]

Grzegorz Markowski zniknął ze sceny. „On siedzi w lesie i jest szczęśliwy” – mówi córka
