Białoruś i Rosja. Nowa doktryna wojskowa
- Nowa doktryna wojskowa Państwa Związkowego Białorusi i Rosji wymienia więcej czynników negatywnie wpływających na bezpieczeństwo tego sojuszu niż wersja z 2001 r. – pisze dziennik „Kommiersant”.
Na liście „negatywnych czynników” wymienionych w dokumencie znalazły się m.in. zwiększenie potencjału siłowego NATO na zewnętrznych granicach Państwa Związkowego Białorusi i Rosji (PZ), zastosowanie w konfliktach militarnych siły w połączeniu z innymi formami walki: polityczną, finansowo-gospodarczą, informacyjną i innymi (konflikty hybrydowe), istnienie potencjalnych źródeł konfliktów w pobliżu granic PZ.
Wśród tych czynników wskazano także „próby zmiany wartości i modeli rozwoju, dyskredytacji kultur, religii i cywilizacji”, a także „przeciwdziałanie rozwojowi PZ, ODKB (poradzieckiej Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym) i innych struktur integracyjnych z udziałem Białorusi i Rosji przez niektóre organizacje międzynarodowe i państwa”.
Jak czytamy w dokumencie, za główne zagrożenia wojskowe Rosja i Białoruś uważają m.in. „koncentrację sił zbrojnych innego państwa (lub innych państw) wzdłuż granic PZ we wschodnioeuropejskim regionie bezpieczeństwa zbiorowego, wskazującą na zamiar użycia siły wojskowej przeciwko PZ” czy przeprowadzenie w krajach sąsiadujących „mobilizacji w celach przeprowadzenia aktu militarnej agresji (dalej – inwazji) na PZ". Za zagrożenie uważa się też użycie technologii informacyjno-komunikacyjnych do „wrogich działań”.
Doktryna wskazuje, że Rosja i Białoruś opowiadają się za rozwiązywaniem konfliktów drogą polityczną i niewojskową, a „zastosowanie siły traktują jako środek ostateczny”.
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Najnowsze
Tusk ogląda „Kevina” z wnuczkami. Internauci nie zawodzą: „Tylko nie rzuć kapciem jak Trump pojawi się na ekranie”
Takiego wywiadu jeszcze nie było! Karol Nawrocki na Święta!
Szczerba składa życzneia. Ludzie przypominają politykowi KO wspieranie migrantów i pytają: „Takich jak w Niemczech?”
Zatrucie narkotykami przy wigilijnym stole - 14 osób trafiło do szpitala!
Abp Galbas konkretnie o miłości: to nie jest poezja