Azja: panika na rynkach po wprowadzeniu amerykańskich ceł

Azjatyckie rynki akcji zanotowały w poniedziałek gwałtowne spadki w reakcji na eskalację wojny handlowej. Japoński Nikkei 225 stracił na otwarciu 7,35 proc., pogłębiając piątkowy spadek o 2,75 proc. Najbardziej dotknięty został Tajwan, gdzie indeks Taiex zanurkował o 9,8 proc. po wznowieniu handlu po długim weekendzie.
Tajwański regulator finansowy wprowadził tymczasowe ograniczenia w krótkiej sprzedaży akcji, aby ustabilizować rynek. Prezydent Tajwanu Lai Ching-te oświadczył, że rząd nie planuje wprowadzać ceł odwetowych na produkty z USA, dążąc do zawarcia porozumienia o zerowych stawkach celnych i przeznaczając 2,7 miliarda dolarów na pomoc dla krajowych branż dotkniętych nowymi podatkami. Lai zaapelował do Tajwańczyków o "niepanikowanie", podkreślając, że odpowiednia strategia i współpraca publiczno-prywatna mogą zminimalizować wpływ sytuacji.
Indeks Hang Seng China Enterprises w Hongkongu spadł aż o 9,1 proc., a akcje chińskich spółek Alibaba i Baidu straciły ponad 12 proc. Singapurski indeks giełdowy zanotował spadek o 8,7 proc., co jest największym spadkiem od 2008 roku.
Australijski S&P/ASX 200 stracił 4,6 proc., z kolei indeks Shanghai Composite spadł o około 4,8 proc. W Seulu indeks Kospi stracił 4,8 proc.
Na giełdzie w Osace kontrakty futures na Nikkei spadły chwilowo o ponad 9 proc., co doprowadziło do tymczasowego wstrzymania handlu. Jen japoński umocnił się o 0,48 proc., osiągając poziom 145 za dolara.
Akcje trzech największych japońskich banków spadły o ponad 12 proc., Mitsubishi UFJ Financial Group, Mizuho Financial Group i Sumitomo Mitsui Financial Group powiększyły straty odnotowane w zeszłym tygodniu. Tokijski indeks akcji bankowych stracił 20 proc. w tym okresie, co oznacza największy spadek od kilku dekad - zaznacza Nikkei Asia.
Spadki wywołały obawy o wpływ ceł na gospodarki Azji, szczególnie te silnie uzależnione od eksportu.
W środę wieczorem prezydent USA Donald Trump podpisał rozporządzenie nakładające "cła wzajemne" w wysokości co najmniej 10 proc. na towary importowane z zagranicy; w przypadku towarów z UE wyniosą one 20 proc.
W przypadku Chin taryfy wyniosą 34 proc. (stawka ta zostanie dodana do ogłoszonych wcześniej 20 proc. ceł; będzie wynosić 54 proc.), Japonii — 24 proc., Indii — 26 proc., Korei Płd. — 25 proc. Uniwersalna 10-proc. stawka celna obowiązuje od 5 kwietnia, zaś cła na poszczególne państwa — 9 kwietnia.
Źródło: Republika/PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X