SPORT | W pierwszym półfinale Champions League Chelsea Londyn zremisowało 0:0 z Atletico Madryt. Mecz rewanżowy zostanie rozegrany 30 kwietnia na Stamford Bridge w Londynie.
Na Estadio Vincente Calderon zmierzyły się ekipy Atletico i Chelsea. W wyjściowym składzie The Blues zabrakło wielu kluczowych zawodników. Kibice nie zobaczyli Edena Hazarda, Branislava Ivanovicia, Samuela Eto i Nemanji Maticia. Atletico podeszło do meczu w najmocniejszy zestawieniu. Na bramce w ekipie Diego Simeone zagrał Thibaut Courtois, który formalnie jest zawodnikiem Chelsea, lecz został wypożyczony do Atletico.
Od pierwszych minut chęć do walki była widoczna w obu drużynach. Twarda gra spowodowała wyczuwalne napięcie na boisku. Początek meczu należał do lidera Premiera Divison, natomiast Chelsea ograniczała się do gry w obronie.
W 15. minucie spotkania kontuzję odniósł bramkarz The Blues Petr Cech. Zmienił go 41-letni Mark Schwarzer. Pierwsza dobra sytuacja miała miejsce w 34. minucie. Strzelał Mario Suarez, a dobrą paradę zaliczył rezerwowy bramkarz Chelsea. Pomimo dużej aktywności obu ekip pierwsza połowa obfitowała raczej w ostre starcia niż okazje bramkowych.
Obraz drugiej połowy do złudzenia przypominał pierwszą część spotkania. Atletico atakowało, a Chelsea murowało bramkę broniąc 10. zawodnikami. W 72. minucie kolejny zawodnik Chelsea doznał urazu. Boisko opuścił John Terry. Do końca meczu zarówno obraz gry, jak i wynik meczu nie uległy zmianie.
Mecz rewanżowy odbędzie się 30 kwietnia na Stamford Bridge w Londynie. Już wiadomo, że nie zagrają w nim zawieszeni za kartki Frank Lampard i Obi Mikel z Chelsea oraz kapitan Atletico Gabi. Wystep Petra Cecha i Johna Terrego również stoi pod znakiem zapytania.