W wojnę pomiędzy Izraelem, a Iranem włączyli się dyplomaci obu państw

Ambasador Izraela przy ONZ, Danny Danon, skrytykował przedstawiciela Iranu przy ONZ, określając go, jako "wilka przebranego za dyplomatę". Słowa te padły w trakcie sobotniej sesji Rady Bezpieczeństwa w sobotę, na kilka godzin przed uderzeniem USA w obiekty nuklearne w Iranie. Po ataku, gdy ambasador Iranu przy ONZ wezwał tę organizację do "potępienia USA", dyplomata izraelski stwierdził: "po dziesięcioleciach ignorowania społeczności międzynarodowej, Iran próbuje udawać ofiarę i prosić Radę Bezpieczeństwa o współczucie".
Po amerykańskim ataku na obiekty nuklearne w Fordow, Natanz i Isfahanie, które prezydent Donald Trump określił jako "całkowicie zniszczone", ambasador Iranu przy ONZ Amir Saeid Iravani zażądał kolejnego "nadzwyczajnego posiedzenia" Rady Bezpieczeństwa, wzywając do potępienia "w najostrzejszych możliwych słowach" działań USA i do tego, by nie pozostały one "bezkarne".
"Islamska Republika Iranu pilnie zwraca się do Rady Bezpieczeństwa o niezwłoczne zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia w celu zajęcia się tym rażącym i bezprawnym aktem agresji" – napisał Iravani w liście do sekretarza generalnego ONZ António Guterresa.
Iravani nazwał amerykańskie ataki "przemyślanymi i niesprowokowanymi" i powiedział, że było to "rażące naruszenie prawa międzynarodowego".
Ambasador Izraela nie pozostał dłużny swojemu irańskiemu „koledze”. Już wczoraj Danon, w odpowiedzi na zarzuty wobec Izraela, nazywał irańskiego przedstawiciela "wilkiem przebranym za dyplomatę".
"Jak przedstawiciel reżimu, który finansuje, uzbraja i organizuje terroryzm na całym świecie, śmie prosić tę Radę o współczucie?" – powiedział Danon podczas sobotniej sesji rady. "Nie jesteś ofiarą. Nie jest pan dyplomatą. Jesteś wilkiem przebranym za dyplomatę, a my skończyliśmy udawać, że jest inaczej.
Po amerykańskim ataku na Iran, który obejmował pięć do sześciu bomb zrzuconych na elektrownię jądrową w Fordow i około 30 pocisków Tomahawk wystrzelonych na obiekty w Natanz i Isfahanie, Danon powiedział Fox News, że "po dziesięcioleciach ignorowania społeczności międzynarodowej, Iran próbuje udawać ofiarę i prosić Radę Bezpieczeństwa o współczucie".
"Guterres powinien dziękować prezydentowi Trumpowi za podjęcie działań i uczynienie świata bezpieczniejszym miejscem – zamiast potępiać USA za promowanie pokoju poprzez siłę" – stwierdził Danon w wywiadzie dla Fox News i dodał: "Po latach niekompetencji ONZ, która pozwoliła Iranowi przyspieszyć swój niebezpieczny program broni nuklearnej, Stany Zjednoczone podjęły zdecydowane działania, aby zapobiec zagrożeniu Izraela, USA i wolnego świata przez destrukcyjny nuklearny Iran" .
Źródło: Republika, FOX NEWS
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X