Dziś policja w Moskwie dokonała zatrzymała opozycjonisty Aleksieja Nawalnego, który brał udział w demonstracji przebiegającej pod hasłem bojkotu mających się odbyć w marcu 2018 roku wyborów prezydenckich. Wcześniej, funkcjonariusze wtargnęli do biura jego fundacji twierdząc że w budynku jest bomba, nakazali wszystkim uczestnikom opuszczenie lokalu. Na dziś w całej Rosji zapowiedziano ponad 100 demonstracji pod hasłami bojkotu wyborów.
Demonstracja w trakcie której aresztowano w Moskwie Navalnego, rozpoczęła się o godz. 14:00 (godz. 12:00 czasu polskiego). Około pół godziny później Nawalny pojawił się w otoczeniu swych zwolenników i razem z protestującymi szedł w kierunku placu Puszkina. Zaledwie po kilku minutach funkcjonariusze wyciągnęli opozycjonistę z tłumu i zabrany do policyjnego autobusu.
Zatrzymali mnie. To nie ma znaczenia. Przychodźcie na Twerską. Nie przychodzicie dlatego, że ja tam jestem, tylko dla siebie i swojej przyszłości – zdążył napisać w Twitterze zatrzymany.
Меня задержали. Это значения не имеет. Приходите на Тверскую. Вы не за меня выходите, а за себя и своё будущее.
— Alexey Navalny (@navalny) 28 stycznia 2018
Jeden z uczestników manifestacji, nagrał także film, na którym widać jak nawalnego zabierają mundurowi.
Залержание @navalny pic.twitter.com/mP9pNa3nUX
— Грани.Ру (@GraniTweet) 28 stycznia 2018
Wcześniej pojawiła się informacja, że do moskiewskiego biura Fundacji Walki z Korupcją (FBK), założonej przez Aleksieja Nawalnego wkroczyła policja. Funkcjonariusze przyszli tam na kilka godzin przed protestami, które Nawalny zapowiedział na dziś w centrum stolicy. Policjanci sforsowali drzwi biura przy pomocy piły i wezwali wszystkich obecnych, by opuścili pomieszczenie. Oświadczyli, że policja otrzymała zawiadomienie telefoniczne o podłożonej bombie.
Nawalny poinformował, że dziś, protesty mają odbyć się w 115 miastach Federacji Rosyjskiej. Miały one przebiegać pod hasłem bojkotu wyborów prezydenckich 18 marca, do których opozycjonista nie został dopuszczony przez Centralną Komisję Wyborczą. W wielu miastach władze zgodziły się na zgromadzenia. Jednak w dwóch najważniejszych rosyjskich miastach – Moskwie i Petersburgu, takie zgody nie zostały wydane.
Jako pierwsze zgromadzenia zwolenników Nawalnego odbyły się w odległych regionach, leżących w innych strefach czasowych – m.in. w Magadanie, Władywostoku, Barnaule, Chabarowsku, Ułan-Ude. Według wstępnych informacji w Czycie i Irkucku doszło do zatrzymań, a w Nowosybirsku i Omsku – do rewizji w sztabach opozycjonisty – poinformowała telewizja Bielsat.