Przejdź do treści
Afera korupcyjna we Włoszech. Minister składa dymisję
flickr/Maurizio Lupi/CC BY 2.0

W związku z ujawnioną we Włoszech aferą korupcyjną przy realizacji wielkich inwestycji dymisję złożył minister infrastruktury i transportu Maurizio Lupi. O rezygnacji poinformował w parlamencie, gdzie odniósł się do stawianych mu przez prasę zarzutów.

Dymisja ministra z rządu Matteo Renziego to rezultat prokuratorskiego śledztwa, w ramach którego w poniedziałek aresztowano 4 osoby: biznesmenów i urzędników ministerstwa infrastruktury. Dochodzeniem objęto łącznie 50 osób. Dotyczy ono powiązań korupcyjnych, towarzyszących realizacji przetargów na największe inwestycje w kraju, między innymi budowę tras kolei dużych prędkości i autostrad, nowych linii metra w Rzymie i Mediolanie oraz przygotowań do mediolańskiej światowej wystawy Expo.

Większość wielomiliardowych przetargów wygrywało w ostatnich latach dwóch aresztowanych biznesmenów zaprzyjaźnionych od lat z ministrem.

Kluczową rolę w decyzji o przetargach odgrywał również aresztowany w poniedziałek były wysoki rangą urzędnik ministerstwa infrastruktury, od niedawna jego zewnętrzny konsultant.

Lupiemu prokuratura nie postawiła żadnych zarzutów i nie objęła go śledztwem. Serię zarzutów o prywatne powiązania z przedsiębiorcami i korzyści, jakie odnosił wraz ze swoją rodziną, postawiła ministrowi prasa, która uzyskała dostęp do zapisu podsłuchiwanych rozmów prowadzonych przez biznesmenów. Rozmawiał z nimi także Maurizio Lupi załatwiając na przykład pracę dla swego syna, absolwenta inżynierii budowlanej - wynika jasno z ujawnionych podsłuchów.

Gazety podały także, że syn otrzymał cenny zegarek od przedsiębiorcy, realizującego wielkie inwestycje. Sam minister dostał zaś ubranie szyte na miarę.

Do wszystkich tych zarzutów Maurizio Lupi odniósł się w piątkowym wystąpieniu w Izbie Deputowanych. Zapewniał, że nie wywierał żadnych nacisków, by pomóc synowi w znalezieniu pracy. Przyznał jedynie, że za swój błąd uważa to, że nie poprosił syna, aby oddał podarowany mu zegarek. Tłumaczył, że obu biznesmenów poznał wiele lat wcześniej, zanim został ministrem.

Podkreślił, że ustępuje "po 72 godzinach, a nie po 72 dniach" i to mimo że - jak dodał - nie ma powodów do dymisji.

Maurizio Lupi podziękował też premierowi Matteo Renziemu za to, że nie prosił go o rezygnację ze stanowiska. Media ujawniły, że szef rządu czekał przez 3 dni aż minister sam podejmie taką decyzję.

Składając dymisję Lupi uniknął zapowiedzianego na wtorek głosowania nad wnioskiem o wotum nieufności, złożonym przez opozycję.

Prasa twierdzi, że z powodu systemu łapówek i ustawiania przetargów koszt wielkich inwestycji w kraju był wyższy o 40 procent.

pap

Wiadomości

Przez Węgry przechodzi fala kulminacyjna. Budapeszt umocniony

Ostrzegli strony bliskowschodniego konfliktu przed eskalacją napięć

Kulminacja Odry w Brzegu Dolnym. Ludzie na wałach. Bronią miasta

Zapytali niemiecki wywiad, czy prowadzi działania w Polsce

Agencja ONZ organizuje pomoc dla poszkodowanych w powodzi

Atak nożownika w Rotterdamie. Krzyczał: Allahu akbar

Sutryk zapewniał, że są bezpieczni. Czwartą noc umacniają wały

W Zachodniopomorskim trwa montaż zapór. To ich martwi

Jest komunikat w sprawie nałożenia się fal wezbraniowych

Dobroduszna minister Henning-Kloska chce dawać pożyczki strażakom

Kolejna rewolucja w polskiej szkole. Zobacz, co chce wprowadzić MEN!

Ekoterroryści blokowali budowę zbiorników retencyjnych

Znany Youtuber chce pomóc w odbudowie Lądka-Zdroju

Dla Tuska prognozy nie były "przesadnie alarmujące". Ludzie stracili majątek

Kwiecień: cała Polska jest ofiarą polityki nacisku i chaosu

Najnowsze

Przez Węgry przechodzi fala kulminacyjna. Budapeszt umocniony

Agencja ONZ organizuje pomoc dla poszkodowanych w powodzi

Atak nożownika w Rotterdamie. Krzyczał: Allahu akbar

Sutryk zapewniał, że są bezpieczni. Czwartą noc umacniają wały

W Zachodniopomorskim trwa montaż zapór. To ich martwi

Ostrzegli strony bliskowschodniego konfliktu przed eskalacją napięć

Kulminacja Odry w Brzegu Dolnym. Ludzie na wałach. Bronią miasta

Zapytali niemiecki wywiad, czy prowadzi działania w Polsce