Do wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych zbliża się huragan Florence. Gubernatorzy Karoliny Północnej i Wirginii ogłosili stan nadzwyczajny i wezwali mieszkańców nadbrzeżnych miejscowości, by przygotowali się do potencjalnej ewakuacji.
Florence jest w tej chwili huraganem pierwszej kategorii, towarzyszy mu wiatr o prędkości 140 kilometrów na godzinę. Jego centrum znajduje się około tysiąca kilometrów na południe od Bermudów. W najbliższych dniach jego siła będzie rosła. Według meteorologów może stać się potężnym huraganem 4. kategorii z wiatrem o prędkości ponad 200 kilometrów na godzinę.
Meteorolodzy ostrzegają nie tylko przed silnym wiatrem. Symulacje wskazują bowiem również na znaczące opady deszczu ponieważ Florence przesuwa się bardzo powoli. W niektórych miejscach może spaść ponad 500 milimetrów deszczu, co oznacza groźbę powodzi.
W Charleston w Karolinie Południowej rozpoczęto wydawanie worków z piaskiem. Władze przybrzeżnych miejscowości wzywają mieszkańców do zgromadzenia zapasów. Przygotowywany jest ciężki sprzęt do usuwania skutków żywiołu.
Dokładna trasa żywiołu nie jest znana. Najbardziej prawdopodobne jest uderzenie w Karolinę Północną lub Południową albo w Wirginię. Możliwe jest jednak również, że huragan będzie przesuwał się wzdłuż wybrzeża, zahaczając o kilka stanów.
All signs are showing that Hurricane #Florence is currently undergoing rapid intensification. We wouldn't be surprised if it is a major hurricane by tomorrow morning. pic.twitter.com/SeHXr94Wuk
— Hurricane Tracker App (@hurrtrackerapp) 10 września 2018
Keeping an eye on Hurricane Florence! Upgraded to a category 1 Hurricane this morning and plans to continue to increase in strength throughout this upcoming week. #Florence pic.twitter.com/MFqDMQnexL
— WeatherNation (@WeatherNation) 9 września 2018