A jednak. USA spodziewa się ataku ze strony Rosji już na jesień 2018 roku!
W listopadzie Amerykanie ponownie wybierają całą Izbę Reprezentantów i jedną trzecią senatorów. Dan Coats, szef amerykańskiego wywiadu, poinformował Senat, że Rosja będzie próbowała wpłynąć na przebieg wyborów do Kongresu poprzez działania hakerskie.
Ingerencja przypuszczalnie będzie miała charakter propagandowy, będzie wykorzystywać media społecznościowe, podstawione osoby i inne podobne środki, w celu wywołania politycznego i społecznego rozdarcia w USA w tym czasie.
Mike Pompeo szef CIA uspakaja jednak, że nie wykryto dotychczas żadnych działań hakerskich bezpośrednio na platformy do głosowania.
Inny polityk, senator Mark Warner z partii Demokratów, powiedział, że Rosja wykorzystuje trolle i tak zwane boty, które symulują aktywność użytkowników sieci, w celu manipulowania trendami i nastrojami, by przedstawić instytucje amerykańskie, takie jak FBI i Ministerstwo Sprawiedliwości, w złym świetle.
Co najważniejsze, przestroga Coats’a przed działaniami Rosji nie dotyczy tylko spraw Stanów Zjednoczonych. Określa on rosyjskie próby interwencji w sprawy polityki innych państw „penetrującymi” i stwierdza, że strategia rosyjska wykracza daleko poza Stany Zjednoczone i jest nasilona również w Europie. Bez wymieniania nazw poszczególnych krajów, ostrzegł przed "demokratycznym upadkiem w Europie”. Dodał, że w krajach europejskich ataki mogłyby być skierowane przeciw instytucjom sądowniczym i mediom. Szczególnie w Europie Środkowej i Wschodniej spodziewa się on dalszych prób destabilizacji życia społecznego ze strony Rosji.