Papież Franciszek zakończył swój pierwszy pełny dzień pielgrzymki w Ekwadorze. Na spotkanie z nim pomimo złej pogody, do katedry w stolicy Quito przybyły tysiące wiernych z całego kraju.
Pierwszego dnia pielgrzymki Papież zwracał się głównie do rodzin. Podkreślał wagę tej podstawowej komórki społecznej, jej znaczenie dla narodu i życia duchowego. Zaznaczył, że to właśnie rodzina powinna być odpowiedzialna za walkę z "chorobami" XXI wieku.
Po spotkaniu w katedrze Franciszek udał się na krótki odpoczynek w rezydencji ambasadora Watykanu w Quito, a następnie wrócił do wiernych. Udzielił im błogosławieństwa, złożył kwiaty i modlił się u stóp wizerunku Matki Bożej.
– To wiara ukształtowała tożsamość narodu ekwadorskiego. Tą samą wiarą żyli święci tego narodu, wnosząc swój wkład w udoskonalenie waszego społeczeństwa. Pamiętajcie o niej i o bliźnich, którzy są w potrzebie – powiedział Papież.
– Tę radość z przyjazdu Papieża można już było odczuć od dwóch miesięcy, zwłaszcza w najbiedniejszych warstwach społecznych. Co ciekawe, nie spotkałem się z ani jednym głosem sprzeciwu, kontestacji, wręcz przeciwnie, wszyscy sobie życzą, aby ta wizyta coś w nas zmieniła – stwierdził rzecznik ekwadorskiego episkopatu ks. David de la Torre.
Papież apelował o krzewienie dialogu i troskę o najsłabszych i najuboższych. Ekwador to pierwszy etap pielgrzymki. Franciszek odwiedzi też Boliwię i Paragwaj.
One MILLION people gather in Ecuador where Pope Francis will celebrate Mass http://t.co/eVsPaKVh64 pic.twitter.com/mq8u5F1uxv
— Daily Mail Online (@MailOnline) lipiec 6, 2015
Czytaj więcej:
Franciszek: Niektórzy uważają, że dobrzy katolicy, muszą być jakFranciszek o przywódcy Autonomii Palestyńskiej: To anioł pokoju