26 zabitych protestujących, 3 tys. aresztowanych w Kazachstanie. Tokajew wygłosi przemówienie do narodu

Siły bezpieczeństwa „zlikwidowały” 26 uczestników zamieszek. Ponad 3 tys. zatrzymano poinformował w piątek kanał telewizji państwowej Chabar-24, powołując się na kazachskie MSW. Kasym-Żomart Tokajew wygłosi przemówienie do narodu.
Na antenie stwierdzono, że - łącznie zatrzymano ponad 3 tys. przestępców, 26 zostało zlikwidowanych, 18 kolejnych uzbrojonych terrorystów zostało rannych. Dane MSW wskazują, że zginęło 18 funkcjonariuszy organów ścigania, a 748 policjantów i żołnierzy zostało rannych.
Jak podaje kanał telewizyjny w Ałmacie, znowu słychać strzały. Do starć dochodzi na Placu Republiki.
Korespondent agencji TASS w czwartek poinformował, że wojsko oczyściło Plac. Według niego wielu inicjatorów zamieszek uciekło, a na placu pozostała duża liczba żołnierzy i sprzętu wojskowego.
Jak poinformował oficjalny przedstawiciel kazachskiego resortu spraw zagranicznych. Ambasady zagraniczne w Kazachstanie nie ucierpiały podczas zamieszek.
Fresh violence erupted in Kazakhstan's main city of Almaty after Russia rushed in paratroopers overnight to put down a countrywide uprising https://t.co/fJchyCJHqh 1/6 pic.twitter.com/vHGiiBRC4X
— Reuters (@Reuters) January 6, 2022
Tamtejsze władze poinformowały o rozpoczęciu przez siły bezpieczeństwa operacji terrorystycznej.
Biuro prasowe prezydenta poinformowało o słowach prezydenta Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew - porządek konstytucyjny w dotkniętym zamieszkami kraju został w znacznej mierze przywrócony.
Media w Kazachstanie poinformowały, że Tokajew w piątek wygłosi przemówienie do narodu.
Biały Dom komentuje
Rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki oświadczyła, że nie wiadomo czy zaproszenie sił Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ros. ODKB) do Kazachstanu było prawnie uzasadnione i Biały Dom ma w tej sprawie pytania.
- Uważnie monitorujemy doniesienia o tym, że Organizacja Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym wysłała swoje kolektywne siły pokojowe do Kazachstanu. Mamy pytania na temat natury tej prośby (o wysłanie żołnierzy) i tego, czy było to zasadne zaproszenie czy nie - tego w tej chwili nie wiemy - powiedziała Psaki na konferencji prasowej.
„Świat będzie patrzył” czy rosyjscy i inni żołnierze ODKB będą przestrzegać praw człowieka i podejmować działania naruszające suwerenność Kazachstanu – dodała rzecznik. Wzywamy siły ODKB i służby do dochowania międzynarodowych zobowiązań dotyczących praw człowieka, by wspomóc pokojowe rozwiązanie kryzysu – kontynuowała.
Wydarzenia w Kazachstanie nie wpłyną na zmiany w planowanych na przyszły tydzień rozmowach z Rosją w Genewie oraz na forum Rady NATO-Rosja i w ramach OBWE.
Pełne poparcie
Wcześniejszą rozmowę z szefem kazachskiego MSZ Muchtarem Tleuberdim odbył szef dyplomacji USA Antony Blinken. Miał przekazać w niej „pełne poparcie” dla instytucji konstytucyjnych Kazachstanu. Według rzecznik miał również wezwać władze do przywrócenia internetu.
Na pomoc
Tokajew w związku z „zewnętrzną agresją” wezwał wojska na pomoc. Na prośbę prezydenta Kazachstanu wysłano wojska Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, głównie z Rosji.
W skład OBWE oprócz Rosji wchodzą Białoruś, Armenia, Tadżykistan i Kirgistan.
Najnowsze

Wciąż chcą postawić Bąkiewiczowi zarzuty. Korneluk nie uwzględnił wniosku prokuratora

Symboliczna podwyżka. Minimalne wynagrodzenie za pracę wzrośnie niewiele

Prezydent przejął zwierzchnictwo nad armią. Chce, aby niebawem liczyła 300 tys. żołnierzy
