Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło dziś – jak co roku od 1991 r. – niewiążącą rezolucję, wzywającą do zniesienia amerykańskiego embarga gospodarczego przeciwko Kubie z 1962 roku. 191 państw opowiedziało się za przyjęciem dokumentu. USA i Izrael były przeciwko.
Przed głosowaniem ambasador USA przy ONZ Nikki Haley oświadczyła, że Stany Zjednoczone będą tak długo głosowały przeciwko zniesieniu embarga, "jak długo Kubańczycy będą pozbawiani praw człowieka i podstawowych wolności". Głosowanie nad rezolucją nazwała "teatrem politycznym". "Co roku Zgromadzenie Ogólne ONZ traci swój czas na rozpatrzenie tej rezolucji" - oznajmiła.
Amerykańska ambasador podkreśliła, że "blokada Kuby jest zapisana w amerykańskim prawie i jedynie Kongres ma prawo ją zakończyć". Podczas debaty przed głosowaniem szef kubańskiej dyplomacji Bruno Rodriguez ostro skrytykował "pozbawione szacunku" i "cyniczne wypowiedzi" Haley.
W ubiegłym roku Stany Zjednoczone, po raz pierwszy od 25 lat, wstrzymały się od głosu nad rezolucją ZO ONZ w sprawie zniesienia embarga przeciwko Kubie.