Kuba: najpierw blackout, potem huragan, teraz trzęsienie ziemi...

Dwa silne trzęsienia ziemi nawiedziły w niedzielę południowo-wschodnią część Kuby. Pierwsze miało magnitudę 6, zaś drugie – aż 6,8. Na razie nie ma informacji o ofiarach.
Jak przekazał Narodowy Ośrodek Badań Sejsmicznych (Cenais), niedzielne wstrząsy wystąpiły przed południem czasu miejscowego na Morzu Karaibskim u brzegów prowincji Granma oraz Santiago de Cuba.
Ośrodek przypomniał, że znajdujące się pod dnem morskim płyty tektoniczne w przeszłości nachodziły na siebie prowadząc do silnych trzęsień ziemi, które w latach 1766 i 1852 spowodowały na Kubie znaczne zniszczenia.
Do niedzielnego wieczora służby obrony cywilnej nie otrzymały informacji o ofiarach. Przekazano jedynie, że uszkodzone zostały niektóre budynki publiczne.
Mieszkańcy prowincji Santiago de Cuba zamieszczają w sieciach społecznościowych zdjęcia budynków mieszkalnych, w których z powodu wstrząsów doszło do pęknięć ścian.
Niedzielne trzęsienia ziemi nawiedziły Kubę po tym, jak wyspę spustoszył potężny huragan Rafael.
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
SPRAWDŹ TO!
NATO uruchamia Wschodnią Straż. Kolejne wzmocnienie wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego
Kurzejewski: obecni rządzący chcą przyzwyczaić Polaków, że drony będą spadać, że jest niebezpiecznie
Amerykański ośrodek analityczny zbadał sprawę rosyjskich dronów nad Polską. Podaje, jaki był cel Kremla
Najnowsze

SPRAWDŹ TO!
NATO uruchamia Wschodnią Straż. Kolejne wzmocnienie wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego

Szykuje się kolejna afera. Ogromne nieprawidłowości w realizacji programu Czyste Powietrze

Betlejemskie organy sprzed 800 lat znów zagrały
