Strzały w okolicy centrum handlowego w Warszawie!
Ostrej amunicji użyli policjanci wobec kobiety, która w okolicy centrum handlowego na warszawskim Targówku zaatakowała funkcjonariuszy. Wcześniej miała zaczepiać przechodniów i wymachiwać nożem.
Jak informuje asp. Rafał Retmaniak z Komendy Stołecznej Policji w wywiadzie dla portalu wawalove.pl, około 11.30 policjanci otrzymali zgłoszenie, że pod jednym z marketów pewna kobieta zaczepia przechodniów i wymachuje nożem. Zanim policjanci dotarli na miejsce, kobieta stamtąd zniknęła. Według relacji przechodniów, miała ona zbiec do pobliskiego lasu. Tam też skierowali się funkcjonariusze policji.
- Kobieta ukrywała się w szałasie, tam też prawdopodobnie mieszkała. Gdy policjanci próbowali się tam dostać, zostali przez nią zaatakowani nożem i łopatą. Kobieta groziła funkcjonariuszom, że ich pozabija – powiedział asp. Retmaniak portalowi wawalove.pl.
Policjanci mieli wezwać kobietę do odrzucenia przedmiotów, a gdy to nie poskutkowało, dwukrotnie użyli paralizatora, jednak nie zadziałał on ze względu na grubą odzież, jaką kobieta miała na sobie. Funkcjonariusze oddali – bez skutku – strzały ostrzegawcze w powietrze, a następnie – w nogi kobiety.
Ranną pogotowie ratunkowe zabrało do szpitala. Prokurator wyjaśnia dokładne okoliczności tego zdarzenia.
Najnowsze
Generał chce powrotu do obowiązkowej służby wojskowej
Trwa głosowanie na Młodzieżowe Słowo Roku 2025! Jakie słowa królują wśród młodych? Będzie „GOAT”, „freaky”, a może… „OKPA”?
Klęska projektu Nowackiej. Tylko 30 proc. uczniów wybrało edukację zdrowotną