Trwa zgrupowanie reprezentacji Polski przed mistrzostwami Europy. Mateusz Klich, podczas konferencji prasowej, odpowiadał na pytania mediów. Przyznał, że pierwszy tydzień zgrupowania był naprawdę ciężki.
Klich przyznał, że jest zadowolony z tego jak biało-czerwoni przepracowali pierwszy tydzień zgrupowania w Opalenicy. Dodał, że nie był to łatwy czas. Porównał też do marcowego zgrupowania przed meczami eliminacji mistrzostw świata a przygotowaniami do Euro.
- Mamy zdecydowanie więcej czasu, by przygotować się do turnieju. Im więcej treningów i gierek razem, tym lepiej dla drużyny. Jestem bardzo zadowolony z tego, jak każdy podchodzi do pracy - przyznał.
- Na szczęście dostałem tydzień wolnego od trenera Bielsy przed Euro. Ten pierwszy tydzień zgrupowania był naprawdę ciężki, teraz pewnie więcej będziemy się skupiać na taktyce - dodał pomocnik.
Mateusz Klich został powołany przez Paulo Sousę na marcowe mecze. Jednak, z powodu koronawirusa, nie zagrał podczas nich. Portugalski szkoleniowiec mocno liczy jednak na środkowego pomocnika.
- Trener Sousa często powtarza mi, że mam się odwracać w kierunku bramki rywala i pchać piłkę do przodu - tłumaczył Klich rolę, jaką ma spełniać w drużynie prowadzonej przez aktualnego selekcjonera.
DWA DNI I GRAMY! ????
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) May 30, 2021
Coraz bliżej do pierwszego meczu towarzyskiego podczas przygotowań do EURO! ????
Widzimy się na @StadionWroclaw! ???? pic.twitter.com/tr2MTmbn6P