Wybory w PZPN tylko formalnością? Kulesza sam, problemów wiele

Cezary Kulesza niemal na pewno zostanie wybrany na drugą kadencję jako prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej. Choć wybory w Warszawie wydają się formalnością, delegaci poruszą wiele palących kwestii związanych z kryzysem w polskiej piłce.
Zjazd w cieniu sportowych porażek i braku selekcjonera
Poniedziałkowe Walne Zgromadzenie Sprawozdawczo-Wyborcze PZPN zapowiada się jako wydarzenie, które mimo braku wyborczej rywalizacji może przynieść spore emocje. Jedynym kandydatem na prezesa jest 63-letni Cezary Kulesza, pełniący tę funkcję od sierpnia 2021 roku, ale jego dotychczasowa kadencja upłynęła pod znakiem kryzysu sportowego. Czterech selekcjonerów, fatalny występ młodzieżówki na mistrzostwach Europy U-21 i rezygnacja Michała Probierza po porażce z Finlandią sprawiają, że Kulesza nie może liczyć na bezwarunkowe poparcie środowiska. Mimo to nie zgłosił się żaden kontrkandydat – termin minął 31 maja, a wymaganych 15 głosów poparcia nie zebrał nikt. Głosować będzie 118 delegatów, m.in. przedstawiciele wojewódzkich ZPN, klubów Ekstraklasy i I ligi oraz środowisk futsalu, kobiet, trenerów i sędziów. Oprócz prezesa wybrany zostanie też nowy zarząd, w tym pięciu wiceprezesów. W kuluarach mówi się o wejściu do władz Marcina Animuckiego i Dariusza Mioduskiego, co mogłoby zwiastować próbę przełamania tradycyjnego, działaczowskiego stylu zarządzania. Początek obrad zaplanowano na godzinę 11:00 w jednym z warszawskich hoteli.
Źródło: Republika, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X