Wczoraj Polak Jan Błachowicz wygrał z Amerykaninem Dominickiem Reyesem. Rywal został znokautowany już w drugiej rundzie i wyszedł z walki ze złamanym nosem i obrażeniami żeber.
Rozgrywka odbywała się w klasie wagi półciężkiej. Monopol na trofeum od dziewięciu lat miał Jon Jones, co wczoraj zmienił Błachowicz. Polak już wcześniej zaskakiwał świetną formą, ale prawdziwy popis zaprezentował we wczorajszej walce.
Who hears #AndNew? ????@DomReyes vs @JanBlachowicz
— UFC (@ufc) September 26, 2020
[ LIVE on ESPN+ PPV: https://t.co/QLKv2kXvtD ] pic.twitter.com/s6zJrNyksC
Pojedynek miał miejsce w Abu Zabi na Fight Island. Zaplanowano pięć rund po pięć minut, Błachowicz zakończył walkę już po drugiej.
Na początku obaj rywale działali bardzo spokojnie. Pierwszy zaatakował Reyes, później inicjatywę przejął Polak. Decydującym ciosem był lewy sierp, następnie cios w wątrobę i żebra. Ostatecznie Polak złamał Reyesowi nos i powalił go na ziemię. Sędzia przewał pojedynek i ogłosił zwycięstwo Błachowicza.
Cieszynianin został tym samym mistrzem największej organizacji MMA na świecie.
???? A new era at 2️⃣0️⃣5️⃣!
— UFC Europe (@UFCEurope) September 25, 2020
???????? @DomReyes vs. ???????? @JanBlachowicz – who takes the vacant throne? #UFC253
????️ #InAbuDhabi | @VisitAbuDhabi pic.twitter.com/WzP5jPAOC4