Michał Rozmys zajął ósme miejsce w finale 1500 m. Do finału dostał się nie wynikiem, ale po proteście. W półfinale jeden z rywali zdjął Polakowi but z nogi.
Pierwsze okrążenie i dobra forma Polaka. Michał biegł na trzeciej pozycji. Wtedy do gry włączyli się Cheruiyot z Kenii oraz Jakob Ingebrigtsen. Norweg pobił rekord olimpijski. Pobiegł z czasem 3:28:32. Polak pobiegł 3:32:67. To był bardzo dobry bieg Polaka.
Srebro dla Kenijczyka Cheruiyota, a brąz dla Brytyjczyka Josha Kerra.
Szer. Michał Rozmys poprawia rekord życiowy o ponad 2 sekundy w biegu na 1500 m❗️Bardzo mocny bieg w finale! Dałeś z Siebie wszystko!
— Centralny Wojskowy Zespół Sportowy ???????? (@CWZ_SPORT) August 7, 2021
„Pokazałem jak to prawdziwy polski żołnierz - potrafi powalczyć na każdym froncie” - mówił po biegu nasz żołnierz-sportowiec.
????PKOl pic.twitter.com/DpJCQI4HJG
Michał Rozmys: Byłem zrozpaczony, nie mogłem tego okazywać bo nie wypada. Ale się pozbierałem i pokazałem jak polski żołnierz potrafi powalczyć na każdym froncie.Czy jest brud, smród, czy pada deszcz czy śnieg, stajemy do walki i dajemy z siebie wszystko” Szacunek! #RazemPoMedal
— Jacek Kurowski (@JKurowski) August 7, 2021